Ja wiem, te rozdziały są coraz dziwniejsze ale przysięgam że się kiedyś ogarnę
Bill: Na Billa tak, ale ty zrobiłaś sprytny unik jak ninja
Richie: Oczywiście że tak ! W końcu Ryszard specjalnie chciał aby to się stało i dźgał ją cały czas w żebra więc czego można było się spodziewać.
Eddie: Na niego tak, bo zmuszał ją do wcinania sałaty (czytaj: wpychał mu ją do pyska).
Stanley: Na żadnego z was lama nie napluła, ponieważ nawet nie przyszliście jej zobaczyć.
żałóżmy że te lamy były w jakimś ogrodzie zoologicznym albo coś