Edd - Kiedy urodziłaś wasze dziecko, od razu wziął ją od ciebie. Żebyś mogła odpocząć, ale kiedy pielęgniarki chciały mu je wziąć, by spisać dane, nie chciała oddać. Przez co trudno ją było zwarzyć. Nazwaliście ją Sundshine. A razem doczekaliście się, jeszcze szóstki jej rodzeństwa.
Tom - Kiedy urodził się wasz syn, nie mógł się na niego napatrzeć. Ale niestety od razu wam go zabrali, bo to był wcześniak. Nazwaliście go Roger. Dorobiliście się jeszcze dwójki jego rodzeństwa.
Tord - Na samym początku, nic nie czuł. Ale kiedy dowiedział się, że wasz syn ma powikłania w urodzeniu się, wbiegł do sali i zaczął cię dopingować, a nawet grozić, że jak go nie urodzi ciebie zabije. Ale w końcu wyszedł. Nazwaliście go Paul, po dziadku. Dorobił się tyle rodzeństwa, ile ty Tordowi pozwoliłaś na seks, czyli 8 razy.
Matt - Oboje panikowaliście, bo urodziły wam się złączone ze sobą ciałami dziewczynki. Musieliście jedną wybrać, bo jedna zabijała drugą. Kiedy podejście wybór, druga natychmiast umarła. Ty się rozpłakałaś, a Matt cię uspokoił i pomógł być ci silną, w tej sytuacji. Nazwaliście ją Andromeda. Była jedynaczką.
_______________________
Pomysłodawca : GsezNarcyza
CZYTASZ
Eddsworld Preferencje :3
Fanfictionjak w tytule ;3 [Z/i] - Zdrobnienie imienia [T/i] - Twoje imię [T/n] - Twoje nazwisko [T/w] - Twój wzrost [U/k] - Ulubiony kolor Wszystkie foty jakie się tu znajdą, są losowo wstawiane, bo mam ich przesyt w galerii.