Soo Young urodziła się z twarzą która uważała za brzydką i nie godną uwagi,postanawia to zmienić i podaje się operacji plastycznej. Czeka ją rownież nowe wyzwanie ponieważ dziewczyna udaje się na studia i tam czeka ją wiele nowych i szokujących zdar...
Wypadłam na korytarz i chwyciłam chlopaka za rękaw koszuli. Obrócił się do mnie z gniewem wymalowanym na twarzy. - Zawiodłem się na tobie bardzo, myślałem że w końcu znalazłem osobe której mogę zaufać ale widze że jednak Ha-Rin mówiła prawde że ten drań cię pocałował bo cie koch...- po chwili zauważyłam jak Minho odwrócił się plecami do mnie. -Przepraszam to wszystko pod wpływem emocji, jesteś jedyną osobą z którą się dogaduje tak dobrze i nie chciałam cię skrzywdzić. - Wybacz,muszę iść - chłopak bez słowa poszedł przed siebie a ja skierowałam się do pokoju i nie wiem ale czułam że źle zrobiłam. Weszłam do pokoju i rzuciłam się na lóżko, nie trudząc się zdejmowaniem sukienki. Wtuliłam się w poduszke. Po moich policzkach zaczeły spływać cieple kropelki wody. To wszystko przeze mnie gdybym nie pocałowała tego chłopaka w masce to Minho nie byłby teraz na mnie zły a on był jedyny z którym miałam tak dobre relacje.Po godzinie płakania postanowiłam otrzeć łzy wziąść się w garść i spokojnie porozmawiać z chłopakiem w tym celu wyszłam i skierowałam się do pokoju który był w zachodnim skrzydle szkoły.Dotarłam na miejsce i zapukałam do drzwi. - Minho,prosze otwórz chce pogadać - pociągnełam za klamke i okazało się że chłopak zapomniał zamknąć drzwi. Pierwsze co zauważyłam to coś co na mój widok serce miękło,zobaczyłam spiącego chłopaka. Postanowiłam koło niego usiąść ,był bardzo uroczy kiedy spał wtulony w poduszke. Wpatrywałam się zdjęcia które wisiały na ścianie.Co mnie zdziwiło chłopak nie miał ani jednego zdjęcia z rodziną.Po chwili poczułam ciężar na moich kolanach. Zauważyłam że chłopak wtulił się do mnie. Kiedy już miałam iść i polożyć go tak żeby się nie obudził chłopak wręcz przeciwnie bardziej się wtulił do mnie a z jego ust usłyszałam jedno zdanie na które myślałam że się rozpłacze. - Nie...idź...zostań przy mnie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
