Rozdział 2. - Nowe Problemy

136 7 2
                                    

Nie mogłam uwierzyć w zaistniałą sytuacje przy szafkach. Przed moimi oczami nadal miałam obraz bruneta który przed sekundą mnie uratował.
- Widzę że kolejna się w nim zauroczyła. Tylko dlaczego ty niewiasto - powiedział oschło.
-Nie zauroczyłam skąd ten pomysł Hanie Jisung -odwróciłam się w strone chlopaka który wcześniej mnie zaczepił.
- Każda się w nim podkochuje niewiasto - stwierdził zarzucając ramie na ramie.
- A w tobie żadna? - wskazałam palcem na dziewczyny stojące za nim.
- Nie zwracam na nie uwagi
- Jisuuung czemu ją tak faworyzujesz? -zapytała reszta dziewczyn która stała za chłopakiem.
-zapewne tylko ze względu na piękną buzie - dodała blondynka wśród tłumu.
- A skąd wiesz może miała operacje plastyczną że jest taka ładniutka- dodała blondynka.
- Tylko spójrzcie widać że nie urodziła się taka piękna - po jej slowach miałam ochote jak najszybciej się ulotnić.
- to że jest ladniejsza od ciebie nie znaczy że od razu robiła sobie operacje.- Dodał stojący za nimi Lee Know.Po słowach chłopaka złapałam go za rekę i pobiegłam w strone auli. Co ja wyprawiam? Myślałam że wszyscy mnie lubią a czuje sie tak samo jak w poprzednich szkołach.Kiedy znaleźliśmy się w miejscu docelowym zaczełam płakać.

- Nie przejmuj się nimi. Są po prostu zazdrosne.

- Ale... One mają rację...

- Jesteś po operacji plastycznej?

- Tak... Potrzebowałam jej... Miałam dosyć wyzwisk kierowanych w moją stronę...

- Mnie nie obchodzi czy dziewczyna jest po operacji czy nie. Ważne żeby miała zajebisty charakter. To się liczy najbardziej. - mówiąc to uśmiechał się.

- Błagam obiecaj że im tego nie powiesz.

- Nie mam zamiaru z nimi gadać. To nie ich interes.
Po jego ostatnich slowach wtuliłam się do jego torsu,nie wiem czemu ale poznanie go z innej strony jest miłe.

- Dziękuje ci...

- Nie masz za co - dodał czochrając moje włosy.

- dziękuje no wiesz za ratunek -powoli kierowałam sie do wyjścia z auli.

- Jeżeli chcesz moge ci pomóc się ich pozbyć- powedział z pewnością siebie.

- Nie musisz,wiesz muszę radzić sobie jakoś ale dziękuje że się starasz mi pomóc Minho .- pomachałam mu i skierowałam się w strone swojego pokoju.

- Piękność Gangnam- usłyszałam szepty dziewczyn które mnie mijały.
Pobiegłam aby jak najszybciej być w pokoju.One wiedzą że jestem po operacji. I pewnie rozpowiedzą to na całą szkołe - pobiegłam na dziedziniec i usiadłam na ławce.

- jest ciemno a ty znowu chodzisz sama- powiedział Han dosiadając się do mnie.

- To nie ich sprawa,Jeżeli już zrobiłaś sobie operacje to pewnie miałaś do tego powód.
Ja już się będe zbierał wróć bezpiecznie do pokoju.
Po jakimś czasie też wróciłam do pokoju i pod wpływem chwili zasnełam.

New FaceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz