chris: jestem z ciebie dumny @perrie
perrie: ooo dziękuję, ja w zasadzie też jestem dumna
robert: a co się stało?
chris: perrie przed live'em strasznie się stresowała i w ogóle, a jak się okazało wcale tak źle nie było, dostała ode mnie i stana wsparcie, od was też dostała na live'ie
perrie: jestem na prawdę wam wdzięczna. mimo, że nie pokazywałam tego jak się stresowałam tym wszystkim, to na prawdę to robiłam, dużo też zrobiło wsparcie jade, która zrobiła mi dzisiaj niespodziankę i przywiozła hatchiego
sebastian: to co kiedy powtórka live'a?
perrie: haha ja na razie podziękuję, może kiedy indziej 😂
sebastian: sama mówiłaś, że nie było aż tak źle
perrie: no tak, ale jak na razie muszę się odstresować 😂😂
scarlett: na odstresowanie proponuję babski wieczór, co ty na to?
elizabeth: ja jestem za, ja, scarjo, perrie, chętnie poznam też jade, może przy okazji zadzwonimy do reszty twoich przyjaciółek na video rozmowie
perrie: brzmi świetnie, ale serio jade wam nie będzie przeszkadzać?
scarlett: oczywiście, że nie. chcę ją poznać w trybie natychmiastowym 😂
perrie: jade będzie w niebo wzięta jak tylko jej o tym powiem
jeremy: a my to co?
perrie: my, to znaczy kto?
anthony: no faceci, a kto inny?
scarlett: no nie wiem... męski wieczór? czy coś? do nas na pewno nie przyjdziecie
elizabeth: nie ma takiej nawet opcji, scarjo ma rację, może przed rozpoczęciem promocji może zrobimy ognisko czy coś i wtedy poimprezujemy razem
perrie: jestem jak najbardziej za, to dobry pomysł, ale dzisiaj faktycznie damski wieczór only
perrie: bardzo ie nastawiłam na ten wieczór chłopcy, więc przepraszam
robert: a może jutro zrobimy coś grupowego?
paul: ale co?
tom: akurat wszystko robicie wtedy kiedy nie ma mnie w USA, fajnie, nawet ty perrie przeciwko mnie?
perrie: przepraszam tommy, ale będzie jeszcze ognisko przed promowaniem, więc zalapiesz się na impre
perrie: jutro można zrobić nie wiem, mhmm
perrie: stawiam na maraton, jakieś przekąski, wygłupy
sebastian: kocham cię pezi ezi wiesz?
perrie: co chcesz stan?
sebastian: od razu "co chcesz" nic nie chce... no dobra jednak chce
sebastian: pragnę twojej kawy i żelków
perrie: jak dziecko
sebastian: ty dziecko bo za chwilę zmienię ci nazwę
perrie: ...
sebastian ustawił/a perrie nazwę na "pezi ezi 🌬️"
pezi ezi ustawił/a sebastian nazwę na "sierżancik 🧢"
sierżancik 🧢: serio? znowu zaczynasz?
pezi ezi 🌬️: to ty zacząłeś!
anthony: dobra wkraczam do akcji spokój ptaszyny
pezi ezi 🌬️: przecież to ty jesteś ptakiem
robert: och dzieci drogie
pezi ezi 🌬️: no co? nie. moja wina, że to stan zaczął
jeremy: ludzie statek nam płonieeee
pezi ezi 🌬️: co robi?
sierżancik 🧢: co robi?
jeremy: *tonie
jeremy: pieprzona autokorekta
pezi ezi 🌬️: dlaczego ty nas shipujesz?
jeremy: bo mogę
sierżancik 🧢: ?
sierżancik 🧢: 🤦🏽♂️
jeremy: no co zrobisz jak nic nie zrobisz?
jeremy: poza tym słodko że sobą wyglądacie, pasujecie do siebie plus jak się kłócicie to aż śmiech na sali i poczucie "weźcie się ogarnijcie"
pezi ezi 🌬️: rany boskie, co tutaj się dzieje
scarlett: cudne rzeczy, skarbie
sierżancik 🧢: nie mam do was siły
sierżancik 🧢: wychodzę stąd
pezi ezi 🌬️: wychodzę z tobą