Nie mogłam znaleźć Sebastiana, więc postanowiłam go poszukać. Moje poszukiwania zaczęłam od przeszukania całego mojego domu, ale niestety nie znalazłam bruneta tutaj. Zapytałam się nawet Chrisa i Anthony'iego czy czasem nie widzieli Sebastiana, ale oni oczywiście nic nie wiedzieli. Postanowiłam wyjść do ogrodu. I to był trafny strzał. Na szczęście moje poszukiwania długo nie trwały, bo już po dziesięciu minutach go znalazłam. Siedział przy drzewach jabłoni i patrzył w niebo, a przy okazji popijał alkohol ze swojego czerwonego kubeczka. Dosiadłam się do mężczyzny. Stykaliśmy się ramionami. Oparłam swoją głowę o jego ramie. Siedzieliśmy w ciszy kilka minut, którą jednak przerwał Stan.
— Dlaczego wcześniej nie powiedziałaś? — zadał pytanie, a ja sama nie wiem o co dokładnie mu chodzi.
— O czym dokładnie? — zadałam pytanie, by brunet wyjaśnił mi o co mu chodzi.
— No, że ty i Hiddleston. Dlaczego to ukrywaliście? — zadał pytanie nie rozumiejąc całej tej sprawy.
— Aaa o to ci chodzi. Mhmm no zastanów się jakby to wszystko wyglądało? Widzisz osiem lat właśnie mija od rozpoczęcia mojej kariery muzycznej. Kiedy zaczynałam, kiedy postanowiłam w ogóle iść do X-Factora chciałam spełnić swoje jedno z kilku największych marzeń. Zawsze chciałam robić to co kocham i kochać to co robię. Muzyka to jest właśnie to co kocham. Już wtedy prosiłam Toma, by nie przychodził ani za kulisy mojego przesłuchania, ani na moje występy na żywo. Nie chciałam zdobyć kariery, bo Tom jest sławny. Chciałam zdobyć karierę, ale tak bym to mogła ja na nią zapracować, a nie kosztem kogoś, zwłaszcza jeśli to jest Tom. On już wcześniej był sławny... Nie mogę uwierzyć, że przez osiem lat udało nam się to ukryć. Jeśli swoją sławę uzyskałabym dzięki niemu fani by mnie zjedli i zabili żywcem. — westchnęłam.
— A zamierzasz to jutro wyjawić? — zadaje pytanie, dalej patrząc w gwiazdy.
— Za pewne tak. Myślę, że pojawi się choć jedno pytanie które będzie dotyczyło mnie i jego. Czuję, że fani zjedzą mnie już jutro. Poza tym za długo trzymaliśmy to z Tommym w sekrecie, zbyt długo nie mogliśmy otwarcie się spotkać gdzieś na mieście czy wstawić zdjęcia ze sobą, bo sam pamiętasz jakie plotki były po dodaniu przez nas zdjęć z całego dnia spędzonego ze sobą tutaj u mnie.
— Nie powinno być, aż tak źle.
— Uwierz mi będzie źle i to bardzo. Jeśli fani jutro się o tym dowiedzą, będą plotki, że to on mi załatwił tą rolę w Civil War. A najlepsze jest to, że on nawet nie wiedział na początku, że tutaj startuje na casting. Myślał, że przyjechałam tutaj rozmawiać z wytwórnią na temat albumu, dopiero jak się dowiedziałam, że dostałam rolę Charlotte to wtedy mu o tym powiedziałam. Muszę się przygotować na masę hejtu jutro. To będzie jeden z najlepszych i najgorszych dni dla mnie. Czuję to w kościach. — mówię i spoglądam na Sebastiana, a on na mnie.
— Nie będzie aż tak źle. A nawet jeśli to masz moje wsparcie. Moje i całej naszej marvelowskiej rodzinki.
— Cieszę się cholernie, że was mam. Jesteście mega i kocham was. Jesteście wspaniali.
— No ja jestem. — mówi i zaczyna się śmiać.
— Oooo Only Want You od Rity. Chodź i zatańcz ze mną. — mówię podnosząc się.
— Dla ciebie wszystko. — odzywa się, uśmiechając się do mnie i zaczynamy tańczyć wolny taniec.
— I don't wanna another night. Trying find another you, another rock bottom...— śpiewam cicho.
jak myślicie kim jest hiddleston dla edwards?