Mój dzisiejszy sen zaczął się od tego, że zbierałam się na imprezę ze znajomymi. Byliśmy akurat w sklepie po coś do jedzenia i picia, kiedy jakaś kobieta upuściła złotówkę. Popatrzyła sie i poszła, a ja podniosłam monetę widząc obok niej kolejną i kolejną. Uzbierałam 6 zł i powiedziałam o tym przyjaciółce. Poprosiła żebym jej dała więc w sumie czemu nie. Wybrałam coś do jedzenia, ale w ostatniej chwili powiedziałam znajomym, żeby szli beze mnie, bo muszę się przebrać. Wróciłam po drodze widząc inną koleżanke, która śmiejąc się i machając do mnie śpiewała jakieś disco polo. Weszłam do domu i pierwsze co zaczęłam robić to przeszukiwałam wszystkie szafy. Ale nagle moje ubrania były na mnie za duże, nawet ulubione obcisłe spodnie. Kiedy w końcu coś znalazłam zobaczyłam ogromnego pająka wielkości 2 dłoni. Próbowałam go zabić, ale się nie dało, więc poprosiłam ciocie. Z nikąd pojawiła się duża ryba i zaczęła pożerać pająka. Nie wiedziałam co się dzieje, ale miałam coraz mniej czasu więc w to nie wnikałam. W tym czasie ciotka sprawdziła mój telefon i powiedziała, że nie podoba jej się jak pewna osoba się do mnie zwraca oraz że pisze zbyt wulgarnie. Odrzekłam tylko, że zwrócę mu uwagę.
Podczas tych nerwowych poszukiwań ciągle patrzyłam na zegarek. Minuty szybko uciekały i w sumie skończyło się tak, że nie wyszłam z domu, za to zadzwonił budzik.×××××××××××××
Dziś króciutko i bez szczegółów, gdyż nie miałam za bardzo czasu.
CZYTASZ
nie do końca normalne sny
FantasyPostanowiłam kiedyś, że będę spisywać swoje sny. Coś mnie też natchnęło, by je upublicznić. Zamierzam więc podzielić się nimi z czytelnikami Wattpada. Będą dodawane najczęściej, jak się da. Możliwe też, że codziennie jeśli będę miała czas. Miłego cz...