Każdy dzień mijał tak samo. Dzieci szły do przedszkola, bawiły się. Yena podziwiała Yuri. Yuri podziwiała Yene.
Jak co dzień pani Choi o piętnastej odbierała córkę, a Yuri wracała sama do domu. W domu Choi brakowało ojca, a w domu Jo spokoju i rodzinnej atmosfery oraz miłości.
Yena nie potrafiła już dłużej wytrzymać tego, że nie potrafi zaprzyjaźnić się z małą Yuri. Miłość opanowała całe jej ciało. Dziewczynka nie zdawała sobie sprawy z tego, że to coś więcej niż tylko chęć zaprzyjaźnienia się. Gdy Yuri uśmiechała się, śmiała czy wykonywała jakiekolwiek czynności, które ukazywały jej radość, w brzuszku Yeny zaczynały dziać się dziwne rzeczy. Dziewczynka sama nie miała pojęcia o co chodzi, co się dzieje.
Gdy Yuri zaczynała śpiewać, wszystko co złe znikało, Yena mogła słuchać jej głosu godzinami. Dziewczynka była uroczą, małą istotą o anielskim głosie. To samo czuła Yuri. Gdy widziała jak Yena tańczy, śpiewa czy wykonuje jakiekolwiek czynności, jej życie nabierało barw. Był jeden problem. Przez słowa pani Im oby dwie myślały, że nie lubią siebie nawzajem.
CZYTASZ
━ 𝐋𝐎𝐕𝐄 𝐋𝐄𝐓𝐓𝐄𝐑 ♱ 𝐘𝐔𝐑𝐈 𝐗 𝐘𝐄𝐍𝐀
Fanfictionᴘᴀʀɪɴɢ : ʏᴇɴʏᴜʟ ( ʏᴜʀɪ x ʏᴇɴᴀ | ɪᴢ*ᴏɴᴇ) ɪ ʟᴏᴠᴇ ʏᴏᴜ sɪɴᴄᴇ ᴄʜɪʟᴅʜᴏᴏᴅ ᴛɪᴍᴇs, ʏᴏᴜ ᴋɴᴏᴡ? #1 in izone - 160519 #1 in nayeon - 090619 #1 in hyewon - 260619