⁷ - ᴅᴏ yᴏᴜ ᴋɴᴏᴡ ᴛʜᴀᴛ yᴏᴜ'ʀᴇ ꜰᴜᴄᴋɪɴɢ ꜰᴀᴋᴇ?

563 77 16
                                    

↷ 언제나 내 품 안에
너만을 감싸 안고

↷ 언제나 내 품 안에너만을 감싸 안고

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───


Czuł na sobie wzrok wszystkich osób znajdujących się w pomieszczeniu.

Miał wrażenie, że prześwietlają go na wskroś, dając mu w wymowny sposób znać, iż nie jest tu miłe widziany.

Znajduje się w kawiarnii, a raczej tak powiedział mu Wonho, który siłą go tu zaciągnął.

Za oknem padało i pogoda nie była zbyt ciekawa.

Pogoda zmieniła się wręcz natychmiastowo i po części nie mieli wyjścia, chcąc chronić się od przemoczonych ubrań i wiatru, który wychładzał by ich ciała.

Wystrój kawiarnii wydawał się być dość przyjemny.

Ściany pomalowane na kawowy brąz kontrastowały z białymi krzesłami, które bardziej przypominały parkowe ławki oraz palety zrobione z drewna, mające na celu imitować stół w nowoczesny sposób.

Hyungwon w dalszym ciągu czuł się jak więzień.

Nie lubił wychodzić publicznie i ograniczał się tylko do zakupów w markecie.

Myślał, że z biegiem czasu uda mu się przyswoić te ciekawskie spojrzenia, którymi zostawał obdarzany, jednak to zawsze bolało go tak samo.

Patrzył na drogę, nie podnosząc wzroku ani razu.

Nie byłby w stanie znieść tego ciężaru współczującego spojrzenia.

Paraliż jego nóg nie był winą chłopaka i nie mógł z tym nic zrobić.

Chciałby chodzić normalnie, nie tarasując drogi wózkiem, czy opoźniając innym zapłacenie za swoje zakupy.

Gdy gwiazdy były widoczne na niebie, a blask księżyca padał na jego twarz, zadawał sobie wciąż to same pytanie, próbując powstrzymać płacz.

"Dlaczego nie mógł być normalny?"

Prosił gwiazdy o odpowiedź czy też drobną pomoc, ale to nigdy się nie udawało.

Wszyscy i wszystko miało gdzieś kogoś takiego, jak Chae Hyungwon.

Przychodziły takie dni, gdy czuł się, jak bohater tanich romansideł dla pań w średnim wieku.

Gdy główny bohater po całej serii niefortunnych wypadków, ma dość wszystkiego i chciałby najchętniej ze sobą skończyć.

Z takiej roli wolałby zrezygnować.

— Nad czym tak rozmyślasz?

Zamrugał szybko, widząc Hoseoka, który wrócił z dwoma parującymi kubkami, które postawił na stoliku.

bedroom floor | s.hk + c.hwOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz