Ludzie widzą kamień
Pozbawiony uczuć
Twarda, niewzruszona
SkałaA ona dotrzega, czuje i płacze
Broni się
Przybiera maskę
A pod nią próchniejeNie jest sobą
Nie pamięta kim jest
Ciągle się chowa
Od prawdy uciekaJest już zniszczona
Zbyt ukruszona
Taka delikatna
Po kawałku odpadaMiała być twarda
Miała być piękna
Miała być wieczna
A jest już martwa