= Kiedy przeszkadzasz mu podczas rozgrywki=

1K 50 15
                                    

Traper-
On jest typem, który w tańcu się nie patyczkuje.
Kiedy uderzyłaś go metalowymi drzwiczkami, bez większych ceregieli przywiązał cię do najbliższego generatora i zostawił aż do końca rozgrywki.

Widmo-
Starał się grzecznie do ciebie przemówić i poprosić, abyś mu nie przeszkadzała, co nie przyniosło żadnego efektu. Co poradzić? Ty po porostu uwielbiasz bawić się latarkami.
Kiedy po raz etny został oślepiony, przerzucił cię przez ramię i ruszył ku szafkom. Spędziłaś tam kilka dobrych minut.

Wieśniak-
Go to nie ruszało. Nie ważne jak się starałaś i tak nie mogłaś go wyprowadzić z równowagi. On miał cię po prostu gdzieś.

Pielęgniarka-
Miałeś dzisiaj bardzo dobry humor, w porównaniu do twojej towarzyszki. Co rusz zrzucałeś (oczywiście przez przypadek ;)) na nią platformy.
Ta wyprowadzona z równowagi, odłamała jedną z desek i rzuciła nią w ciebie, powodując natychmiastową utratę przytomności.

Doktor-
Ty mu nie przeszkadzałaś. Za bardzo się bałaś jego rewanżu po rozgrywce. Nigdy nie wiadomo co siedzi w jego głowie.

Łowczyni-
Kiedy po raz kolejny, zabrałeś jej wszystkie toporki (a może siekiery 🤔 idk), Anna jak na silną i niezależną kobietę przystało, wzięła swoją ostatnią sztukę broni i po skończonej rozgrywce pełnej krwawej maskary, zaczęła rzucać w ciebie czym popadnie. Może nawet gdzieś koło ciebie przeleciała głowa jednego z ocalałych? :)

Kanibal-
On ma tą samą zasadę co u Trapera. On się nie patyczkuje.
Kiedy jego (zazwyczaj) spokojną naturę zachwiało twoje zachowanie, przerzucił ciebie przez ramię i chodził z tobą tak, aż do końca rozgrywki.

Koszmar-
Zgodziłaś się nie przeszkadzać mu, jak da ci ponosić swoje stylowe nakrycie głowy, a po rozgrywce szpony, więc w tym przypadku nie doszło do niepotrzebnych złości.

Kształt-
Bałaś się mu wchodzić w drogę.

Świnia-
Kolejna niezależna. Kiedy po krótkiej zabawie w berka, w końcu cię złapała, założyła ci na głowę pułapkę i przywiązała do drzewa, co chwila zerkając na ciebie kątem oka, czy wszystko z tobą okej.

Wiedźma-
Kiedy z twojego służbowego pistoletu, znowu padł strzał, ostrzegając ocalałych o zbliżającej się zabójczyni, Wiedźma tracąc już wszystkie zasady BHP, wyrwała ci z ręki przedmiot i na twoich oczach rozwaliła go dając ci do zrozumienia, że ma cię serdecznie dość.

=Dead by daylight SCENARIUSZE=Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz