To tylko ja/sope✓

29

Yoongi

Hoseok obiecał, że mi pomoże i od tamtego dnia między nami jest lepiej.

Nie zachowujemy się jak każda z tych "typowych" par, ale jest dobrze.

Jestem z nim szczery i mówię mu o swoich wątpliwościach, lub tych dobrych rzeczach.

- Yoongi, czy ja nie przesadzam? - spytał się Jungkook, siedzieliśmy na kanapie oglądając iron man.

- Przepraszam, zamyśliłem się. Możesz powtórzyć? - poprosiłem spoglądając na czarnowłosego.

- Ja wybaczyłem Tae, piszemy ze sobą i mamy się spotkać w niedzielę. Chyba jestem zbyt uległy w stosunku do niego - podsumował Jungkook, wziął szklankę z wodą i napił się i odstawił ją na stolik.

- Rób to co uważasz za słuszne Kook, nie będę decydował o twoim życiu. Ale jak Cię skrzywdzi, to zajebie go. - uśmiechnąłem się do Jungkooka.

- Nawet zapomniałem, że chciałeś go poderwać

- Było minęło, już nigdy tego nie zrobię. Możesz go sobie brać, nie interesuje mnie to.

- A tak, bo ty jesteś hobiseksualny. - zaśmiał się.

- Opanuj się królik, my się nawet jeszcze w usta nie całowaliśmy. Tylko policzki, szyja i uszy - powiedziałem lekko zarumieniony.

- To już coś - poruszył dziwne (jak dla mnie) brwiami i uśmiechnął się szeroko.

- Chyba tak

- A co teraz robi Hoseok?

- Jest na kręgach z Jiminem i kilkoma innymi znajomymi.

- Nie chciałeś z nim iść?

- Nie mógłbym pokazywać publiczne gesty które robią te wszystkie pary, czy inne rzeczy. Wiem, że on nie wymaga tego ode mnie, ale czułbym się dziwnie.

- Chyba Cię rozumiem.

- To dobrze, bo już myślałem, że gadam bez sensu - zaśmiałem się.

- Ale jest między wami dobrze? - spytał unosząc jedną brew w górze.

- Chyba tak

- Okej, właśnie to chciałem wiedzieć. Wierzę, że będziecie ze sobą szczęśliwi

- Dziękuję Jungkook, cieszę się, że Cię mam

- Nie ma za co Yoongi, ja też się cieszę. Bo jesteś obok mnie.

----------------------------------------------
Hej

Jejku, nie chcecie wiedzieć co prawie zrobiłam wczoraj/dzisiaj

Mam nadzieję, że wam się podoba.

Taka luźna rozmowa Yoongiego i Jungkooka.

Następny w niedzielę.

Miłego dnia/popołudnia/wieczoru

PS.
SEN JEST DLA SŁABYCH