XD pisałam te rozdziały w lipcu a publikuje w listopadzie
👉👌Tony Stark:
O mój boże, i to jak
Ma rozmach skurwysyn😺Steve Rogers:
Oczywiście, od dłuższego czasu to planował, już w sumie wszyscy wiedzieli po za tobą, ukrywał to chyba z pół roku, rozmawiał z różnymi osobami, czy to dobry pomysł, co o tym myślą i tak dalej.
Wiedzieli nawet twoi rodzice i nawet nie zdziwiła bym się gdyby nawet Lincoln z za grobu się wychylił żeby doradzić co do tego Steve'owi.
A same zaręczyny były wręcz magiczne.😻Thor:
To była cała ceremonia oświadczyn.
Oczywiście, najpierw jakimś cudem musiał zaciągnąć scię z powrotem do asgardu, co w sumie jest nie lada wyczynem skoro przez pół swojego życia, czyli około 2 i pół tysiąca lat zapierałaś się, że za cholere tam nie wrócisz.
I skubańcowi się kurwa udało.🌍Loki:
No cóż, zaręczynami to trudno nazwać
Rozmawialiście długo o możliwości waszego ślubu.
No bo tylko wyobraźcie sobie tą sytuację,
Loki — adoptowany syn Odyna, którego w sumie trudno zaakceptować, Bóg Igraszek i dowcipów, który zrobił niezłą rozpierduche na paru planetach, zabił tyle osób że osoby z kazirotczych rodzin na palcach nie zliczą.
I jego wybranka — z początku porwana przez Laufeysona, młodsza siostra obecnego króla pewnej planety, z którym, jakby to powiedzieć, nie za bardzo się lubi + pomagała Lokiemu w wielu napadach i podbiciach.No i weźcie mi teraz powiedzcie kto takim gagatkom udzieli ślubu.
❇Stephen Strange:
Była to wasza wspólna decyzja, oczywiście pierścionek dostałaś, tak symbolicznie🐾T'challa:
Uhuhu, a tem to się dopiero na te zaręczyny wykosztował
Ten skurczybyk ci fajerwerki z symbolicznym pytaniem ogarnął.
Jedno wielkie o kyźwa wowoowow❄Bucky Barnes:
Oczywiście
Słowa jakie do ciebie powiedział podczas tego pięknego momentu tak ci zapadły w pamięć że do końca życia je sobie powtarzałaś w myślach.⭐Peter Quill:
Mogę powiedzieć tylko tyle
Że były to na pewno niezwykle oryginalne zaręczyny.
CZYTASZ
Preferencje / Marvel
RandomPreferencje i Imagify postaci Marvela. czasami będę robić na zamówienia imaginy i imagify. Dziękuję, reszty dowiecie się w środku...