Idziesz i napotykasz jego uśmiech...
wszystko dla ciebie znika...
on jest centrum.
widzisz jego głębokie spojrzenie w odległości zaledwie 5cm,
czujesz jego oddech na szyi...
odchylasz ją i pochłania cię w całości,
jego silne ręce trzymające cię za biodra,
jego usta zbliżające się do twoich,
to błądzące spojrzenie...
wodzi nim na zmianę od ust do oczu,
jego dotyk rozprowadza po twoim ciele wrzące prądy,
gorące pocałunki na szyi zostawiają rozgrzaną drogę błogości,
wyginasz szyję jeszcze bardziej i wypuszczasz swobodnie powietrze,
delikatne jak obłoki usta stykają się z twoimi,
całuje twój dekolt, a ty wplatasz mu dłonie we włosy,
łapiesz go za policzki i całujesz intensywnie i mocno z tęsknoty,
ale niesamowicie delikatnie, by móc poczuć każdy dotyk w pełni.
jego oddech zbliża się do twojego prawego ucha,
gdy słyszysz i czujesz delikatny i chłodny powiew przebiega przez ciebie dreszcz,
on zatrzymuje oddech i mówi:
,,chciałabyś."
Otwierasz szerzej oczy i nie zdajesz sobie nawet sprawy, że jesteś zalana łzami.
Nie interesuje cię, że stoisz na środku holu jak słup i patrzysz trupio w nieosiągalny już punkt.
On spogląda na ciebie ponownie i...

YOU ARE READING
LiFe
Teen FictionZbiór krótkich przemyśleń, opowiadań, historyjek itd. Będę poruszała tematy mi znane i te które sprawiają mi ból. Wyrzucę tu wszystko co mnie rani, więc ostrzegam jeśli chodzi o słownictwo. Postacie będą nazywane literkami np. Pan P, M, Pani Z itd. ...