3 miesiące później

492 11 0
                                    

- jak mogłaś mam to znowu zrobić, wstydu nie masz gówniaro!!?

- weź się nie drzyj kurwa!!

Wbiegłam do pokoju i trzasnełam drzwiami , usiadłam na łóżku i puściłam muze na fula, nie minęło chyba 10 minut a do mojego pokoju zaczął ktoś pukać ale nie ściszyłam muzyki, popatrzyłam na drzwi.

- no hej stara !!

- O siemka

Dopiero teraz ściszyłam muzykę. Dagmara tylko na mnie popatrzyła i przewróciła oczami.

- wogule słyszałam o tej akcji ale dupek z tego Filipa ,frajer zostawił Cię samą

- no cóż takim się trzeba urodzić

Popatrzyłam na moją psiapsi coś było nie tak

- Ej laska co jest ?, komu obić ryj?

- słuchaj nie wiem czy to na serio , ale moi rodzice coś wspominali, że  chcą mnie wysłać do jakiegoś akademika xd

- weź przestań jakieś brednie a po drugie wywalili by Cię już pierwszego dnia

- ha ha bardzo śmieszne , a wracając słyszałam że jest jakiś nowy, przystojny gliniarz

- mówisz o szatynie ?

- Tak a co ?

- jechałam sobie z takim ostatnio muszę powiedzieć niezłe ciacho haha

Dagmara zaczęła się śmiać a potem mi się udzieliło no i skończyło się na tym że obie leżymy na podłodze  zdychając ze śmiechu. Nagle usłyszałyśy moich rodziców i Dagmary , wyszłyśmy na schody pierwszy mówił ojciec mojej psiapsi

- ja już nie daje z nią rady jej siostra jest taka miła i kochana A ona istne wcielenie diabła

Teraz mówił mój ojciec

- tak ja też nie poznaje Selenki od kąd zaginął jej starszy brat Gabe i nie da się jej okiełznać

Nagle wtrąciły się nasze mamusie

- ale moi drodzy ja nie wiem nad czym tyle myśleć , trzeba zadzwonić do tej całej dyrektorki i zapytać o wolne miejsca, jeśli są to dziewczyny tam wylądują

Popatrzyłam na Dagmare , to są chyba jakieś jaja , czy oni chcą nas wysłać do jakiegoś akademika o nie , Nie ma mowy po moim trupie. Nagle ktoś zaczął wchodzić po schodach pędem rzuciłyśmy się do pokoju i udawałyśmy że coś robimy ja czytałam a Dagmara przeglądała telefon.

- dziwczyny zapraszam na dół musimy porozmawiać

Popatrzyłyśmy na drzwi i na ojca Dagmary , który właśnie w nich stał
a potem trzymając się za ręce zeszłyśmy do salonu gdzie siedzieli nasi rodzice no prawie bo matek nie było, usiadłyśmy na kanapie obok siebie.

- A więc ustaliliśmy z rodzicami Seleny ,że wasze zachowanie jest karygodne i doprowadza nas do białej gorączki

Popatrzyłam na ojca Dagary nie no musiał się wkurwić bo aż mu zmarchy wyszły na co Dagmi zaczęła tylko hihotać ale po minie ojca przestała i dalej musiałyśmy słuchać tej jakże " interesującej" przemowy

- A więc wracając postanowiliśmy wysłać was do akademika , wasze mamy właśnie dzwonią do Pani dyrektor jeśli będą miejsca to jedziecie w poniedziałek

- chwilunia, momencik czyli za 3 dni ? Ale po pierwsze nie ma mowy że gdzie kolwiek pojadę pff możecie sobie wsadzić to AKADEMICKIE gówno , Ja się z nie ruszam

- A właśnie że tak młoda damo

Usłyszałam za plecami głos matki

-Że co słucham jakieś brednie

- żadne brednie i przykro mi ale Pokoje są osobne więc każda ma swój własny

- co nie dość że jadę do jakiegoś Bóg wie czego to jeszcze mam być sama w pokoju ? Pierdole takie coś kurwa !!!

- Moja droga nie podnoś głosu i marsz do pokoju , Jeszcze dzisiaj przyślą wam listę potrzebnych rzeczy

trochę anioł trochę diablica( Zawieszone )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz