Obudziły mnie promienie słoneczne, przefostające się przez okno. Sądząc po miejscu słońca, nie może być później, jak ósma rano.
- Świetnie... - powiedziałam pod nosem.
Zazwyczaj w wakacje budzę się o dwunastej.
Wstałam do pozycji siedzącej i zauważyłam czerwoną plamę na białej pościeli.
- Zajebiście! - krzyknęłam.
Wstałam z łóżka i podeszłam do szafy. Wzięłam jeansy i crop-top w arbuzy, a w drugą rękę złapałam brudną pościel i wyszłam z pokoju kierując się do łazienki.
- Co się stało i dlaczego przeklinasz?! - mama stanęła przed drzwiami łazienki.
- Okresu przez noc dostałam! - krzyknęłam na co mama prychnęła. - Nie dobijaj mnie... - dopowiedziałam oschle.
Przebrałam się, wrzuciłam pościel do kosza na pranie i wyszłam.
- Hola, hola. Gdzie się spieszysz? - mama mnie zatrzymała łapiąc za nadgarstek.
- Co się stało? - przewróciłam oczami.
- Co to za przeklinanie było? Co?
- Mamoo... Myślisz, że kiedy nie słyszysz, nie przeklinam?
- Nie rób tego przynajmniej przy mnie...
- No dobra...
- Jadę zaraz na pokaz, wrócę jutro wieczorem.
- No ok.
- I.... Możesz zaprosić kogoś na noc.
- Taki mam zamiar.
- No uśmiechnij się!
Przewróciłam oczami, po czym lekko się uśmiechnęłam. Poszłam do pokoju i wzięłam telefon do ręki. Chciałam napisać wiadomość do mojego ukochanego, ale mnie wyprzedził.
Finnuś ❤🧡💛:
Musimy się spotkać!Rachel❤🧡💛:
To dawaj do mnie,
Na noc. 😎😏Finnuś❤🧡💛:
Będę za dziesięć minut!Odłożyłam telefon i włączyłam telewizor z myślą, że znajdę coś na szybko by się nie nudzić.
Z dołu dobiegały głosy, chyba Finn już przyszedł. Zbiegłam na dół i rzuciłam się MOJEMU chłopakowi na szyję.
- To ja wychodzę... - oznajmiła moja mama. - Nie rozwalcie niczego.
Chwilę tak się przytulaliśmy po czym Finn mnie pocałował.
- To co robimy? - zapytał chłopak.
- A co chcesz? - Na moją wypowiedź, Finn poruszył brwiami. - Znowu?
- Z tobą mógłbym zawsze! - na moją twarz wkradł się rumieniec.
- Nie! Może lepiej coś obejrzyjmy...
- A właśnie! - powiedział chłopak grzebiąc w swojej niewielkiej torbie sportowej, po czym wyciągnął gazetę. - Zobacz.
Na nagłówku było napisane: "Córka Charlie Smith z Finnem Wolfhard", a na dole dwa zdjęcia z kawiarni, na jednym się śmiejemy, a na drugim chłopak mnie całuje. Zmarszczyłam brwi i otworzyłam magazyn, na pierwszych stronach było widać więcej zdjęć, na których jestem z Finnem, kilka było nawet z instagrama. Jedno z ostatnich zdań artykułu brzmiało "Czy to najciekawsza para tego roku?"
- Co o tym sądzisz? - zapytał chłopak.
- A co mam myśleć? Szybko się obudzili z tym, poza tym, niestety, tak to już będzie, musimy się przyzwyczaić.
Później poszliśmy na górę i oglądaliśmy film "Trzy kroki od siebie", oglądałam go milion razy, a Finn ma już go dość.
- Za tydzień, w sobotę jest impreza u Noah. Idziemy?
- Oczywiście!
Zabijecie mnie za to opowiadanie....
CZYTASZ
Still in love | F.Wolfhard
Fanfiction"To tylko dwanaście lat przyjaźni i rok związku zniszczone w pięć sekund. Nie jest tak źle (:" Finn Wolfhard próbuje za wszelką cenę odzyskać Rachel, której psychika mocno się zniszczyła. Jest to druga część opowiadania, które znajduje się na moim...