- Ziemia do Cailee. Halo. - Paige wyrwała mnie z moich przemyśleń. - O czym tak zawzięcie myślisz? - spytała dziewczyna.
- Przepraszam - powiedziałam. - Po prostu.. - odpowiedziałam niepewnie.
- Po prostu myślisz o Anthonym. Wiem - stwierdziła niezbyt zadowolona dziewczyna. - Lepiej tyle o nim nie myśl, bo jeszcze się zakochasz - zaśmiała się brunetka
- Bardzo zabawne - powiedziałam piorunując wzrokiem dziewczynę. - Może pójdziemy się przejść? - zaproponowałam sądząc, że to będzie najlepszy pomysł w tym momencie.
- Myślę, że to będzie bardzo dobra opcja na ten moment - stwierdziła Paige.
Nie chciałam, żeby uznała mnie za jakąś wariatkę, która bez przerwy myśli o chłopaku, którego nawet nie zna. To do mnie kompletnie nie podobne. Moją uwagę raczej nie przyciągają chłopacy w stylu Anthonego. Raczej interesowałam się chłopakami typu inteligentny, ambitny facet z planem na życie. Anthony wydawał się raczej być chłopakiem, który po prostu żyje chwilą? Może to właśnie mnie tak przyciąga do niego jeszcze bardziej przez co chciała bym go poznać. To szalone. Nawet nie potrafię tego dobrze opisać.
- Cały czas o nim myślisz? - spytała brunetka. - Napisz do niego - powiedziała dziewczyna na co spojrzałam na nią z lekkim szokiem.
- Myślałam, że nie chcesz żebym zaprzątała sobie nim głowę - odpowiedziałam zgodnie z prawdą.
- Bo nie chcę, ale jeśli nie spróbujesz, to nigdy nie przekonasz się sama jaki jest naprawdę. A później będziesz żałować, że nie spróbowałaś. Lepsze ryzyko, niż niepewność. - stwierdziła Paige.
Miała rację, ale to nie jest takie proste jak się wydaje. Nie jestem raczej pewną siebie dziewczyną, która bez problemu radzi sobie z tego typu sytuacjami.
- Nie wiem czy to dobry pomysł - powiedziałam niepewnie.
- Spróbować ci nie zaszkodzi - powiedziała brunetka. - Sama musisz stwierdzić jaki Anthony jest naprawdę - powiedziała.
- Nawet nie mam go w znajomych - odpowiedziałam.
- Czasami mi się wydaje, że po prostu udajesz to, że taka głupia jesteś. Nie widzę żadnych przeszkód żebyś go dodała do swojej grupy znajomych - zaśmiała się Paige.
- No dobrze, ale co jeśli on nie przyjmuje zaproszeń od osób, których nie zna? - spytałam wyraźnie zmieszana całą tą sytuacją.
- Jak już powiedziałam, spróbować nie zaszkodzi - powiedziała pewna siebie dziewczyna.
***
Czekam z Paige na moją mamę, która miała tu już być pół godziny temu. Jak zwykle się spóźnia. Żadna nowość. Cały czas myślę o blondynie, przez którego kompletnie tracę głowę. Jestem strasznie ciekawa jego osobowości, tego jak się obchodzi z pewnymi sprawami. Nie potrafię w tym momencie myśleć o niczym innym. Z myśli wyrwał nas dzwonek do drzwi.
- Cześć! Miło cię widzieć. Przepraszam za opóźnienie, ale musiałam zajechać do marketu po artykuły do domu - usłyszałam dobrze znany mi głos kobiety z przedpokoju.
- Cailee! -wołał mnie tata brunetki. - Twoja mama już jest! - Wyszłam z pokoju razem z Paige idąc w stronę wyjścia. Nie chciałam jeszcze wracać do domu. Dobrze się tu czułam.
Ubierałam buty spoglądając to na swoją rodzicielkę, to na brunetkę, która wyraźnie nie była zadowolona z tego, że muszę już wracać. Pożegnałam się z Paige i z jej tatą, po czym wyszłam z mamą z domu.
- Jak było? - spytała mnie kobieta.
- Fajnie, czyli jak zawsze - wzruszyłam ramionami. - Nie było nudy. To na pewno - zaśmiałam się
- Cieszę się, że masz kogoś takiego jak Paige - zwróciła się w moją stronę - Jesteście jak siostry i wspieracie się nawzajem w trudnych chwilach - stwierdziła rodzicielka
To prawda. Ja i Paige jesteśmy jak siostry. Bałam się, że po jej przeprowadzce kontakt nam się urwie i nie będzie tak jak wcześniej. Na szczęście tak się nie stało.
Przez całą resztę drogi do domu nie odezwałyśmy się z mamą do siebie ani słowem. Cały czas myślałam o Anthonym. To nieprawdopodobne jak w ciągu sekundy chłopak, którego nie znasz może aż tak namieszać ci w głowie.
*****
Miałam w planach napisać dzisiaj jeszcze jeden rozdział, ale plany się trochę zmieniły i już raczej nie dam rady :(
Jutro mam trochę zajęty dzień, ale i tak postaram się coś dodać!
Tak więc miłego wieczoru :)
YOU ARE READING
January 19
Teen FictionDlaczego zakazana miłość musi smakować tak dobrze? Cailee Dallas to przeciętna dziewczyna mająca zaledwie 17 lat. Wszystko się zmienia gdy przyjeżdża pierwszy raz do swojej przyjaciółki po jej przeprowadzce. Czy można zakochać się w chłopaku słysząc...