Chase
Cały czas siedziałem przy łóżku Skye i czekałem na lekarza , który powie co z nią. Cały czas myślałem kto mógł jej to zrobić , przecież ona nikomu nic nie zrobiła. Byłem tak zamyślony , że nie zauważyłem kiedy wszedł lekarz. Gdy go zauważyłem gadał z Ryderem. Podszedłem do nich.
Ch- Co ze Skye ?
L- Jest w śpiączce. Była w stanie krytycznym.
Wiedziałem, że lekarz coś ukrywa przede mną. Wróciłem na miejsce. W końcu lekarz kazał mi wyjść ze szpitala. Ten lekarz wydawał mi się podejrzany. Postanowiłem podzielić się moją myślą z Ryderem. Wróciłem do bazy gdzie zastałem Rydera.
Ch- Rydeeeeeer.
R- Co się stało Chase?
Wtedy ujrzałem go w różowej piżamce w króliczki. Aż padłem ze śmiechu.
R- Z czego się śmiejesz?
Ch- I ty jeszcze pytasz?
R- Co masz do mojej piżamy? Dostałem ją od mojej dziewczyny Kate, na naszą pierwszą rocznice.
Ch- A Ty co jej dałeś?
R- No jak to co?! Niebieską piżamkę w króliczki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Poszedłem spać do swojej budy.
Skye
Znów się obudziłam i zauważyłam, że Chasea nie ma koło mnie. Kto mnie obroni przed tym lekarzem? Chyba będę musiała sama to zrobić. Nagle wszedł ten sam lekarz.
L- No no no nasza mała księżniczka wreszcie się obudziła.
S- Co chcesz ode mnie?
L- Twoja mama dużo mi zapłaciła bym ciebie tu przedszymał.
S- Ale dlaczego?
L- Bo ona chce wyrównać rachunki.
S- Za prąd , gaz , wodę.
L- Czemu by nie te.
W tem wchodzi drugi lekarz który ma różowy fartuch w króliczki.Chase
Obudziłem się smutny bo nie było ze mną mojej miłości, martwiłem się o nią i miałem przeczucie, że ten lekarz coś przede mną ukrywa i nie chce nam powiedzieć prawdy co ze Skye i dlaczego lubi różowy kolor. Ryder zawołał nas na śniadanie i zobaczyłem, że ma na sobie swoją różową piżame, i inne pieski próbowały powstrzymać śmiech, ale im się nie udało, i Ryder ogłosił.
R- Dziś mam pidżama party przez cały dzień, i róbcie sobie co chcecie. Postanowiliśmy zrobić maraton odcinków "Apolla super psa". Ja postanowiłem pojechać do Skye. Gdy wszedłem do szpitala i usłyszałem rozmowę lekarza ze Skye . Podsłuchałem coś o planowaniu zabicia Skye. Tak się wkurzyłem, że chciałem go zabić, ale postanowiłem dalej słuchać co mówi, a potem go zabić. Wróciłem do bazy i poszedłem do Rydera to co tam zobaczyłem nie zapomnę do końca życia, Ryder całował się Kate oboje byli ubrani w piżame z króliczkami.
Ch- Ryder, muszę powiedzieć ci coś ważnego
R- ok, Kate poczekaj chwilę
K- ok
Gdy wytłumaczyłem Ryderowi całą sytuację postanowiliśmy tam pojechać i pogadać z lekarzem by wyciągnąć z niego więcej informacji.Skye
Wciąż nie mogę uwierzyć w to co usłyszałam. Cholernie się bałam chciałam żeby teraz był przymnie Chase. Ktoś zapukał do drzwi.
S- Prosze wejść
Ch- Cześć Skye
S- Hej Chase
Ch- Chcę ci zadać jedno pytanko
S- Jasne, mów śmiało
Ch- Czy dzieje się coś podejrzanego ?
S- Tak , ten lekarz
Ch- Słyszałem jak coś mówił o zamordowaniu ciebie
S- ...
Ch- Chodź uciekniemy stąd i pojedziemy do zatoki przygód, okej ?
S- Okej
W bazie
Ch- Skye idź do buty a ja przyniose ci miskę z wodą i karmą.
S- Okej
Z- Hej Chase jest już Skye?
Ch- Tak, musi odpoczywać.
Z- Okej
Z- Hej Skye!
S- Hej Zuma
Z- Mam pytanie
S- Jakie?
Z- Czy ty kochasz Chasea ?
S- Ja, nie
Z- Napewno?
S- Napewno
Z- Gdy spytałam go o ciebie to miał małe widoczne rumieńce.
S- Serio!!!!
Z- Tak, pa Skye
S- Pa Zumo
Nie mogę w to uwierzyć czyżby Chase mnie kochał. Ogarnij się Skye w twoim życiu nie ma miejsca na miłość. Obiecałam sobie, że do końca życia nie będę w żadnym związku. A może jednak? Ciągle o nim myślę śnią mi się jego piękne orzechowe oczy. Nagle przyszedł Chase z jedzeniem i pociem
S- Dzięki Chase, że się mną opiekujesz.
Ch- Nie ma sprawy, od tego ma się przyjaciół. Pogadaliśmy keszcze godzinkę i Skye poszła spać . Ja zrobiłem to samo.
CZYTASZ
Skye i jej historia / psi patrol |Zakończone|
Short StoryWszystko było jak zwykle , lecz pewnego dnia zjawił się gość . Sorry za cringe jaki dostaniecie. Nie będę tego poprawiać, ponieważ będę mieć dzięki temu wspomnienia, kiedy zaczynałam pisać na tej platformie.