❌| - Spis Pamięci -|❌(18+)

21 2 0
                                    


Pierwszy dzień w szkolę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Pierwszy dzień w szkolę. Pierwsze kłopoty i...Pierwszy cel, który wpadł mi niesamowicie w oko...Możecie mnie uznać za powalonego, jednak nie powiecie mi, że nigdy, ALE TO NIGDY żaden nauczyciel wams się nie podobał...Choć troszeczkę. Jak powiedziałeś nie...To...GÓWNO PRAWDA! Eh dzieciaki. Gdybyście zobaczyły Jaquesa Lanneugrasse, również specjalnie zaznaczylibyście coś błędnie w formularzu do kółek. Nie powiedzie mi że nie. Mówi o mężczyzna, który zwyczajnie nie wie co to znaczy miłość, ale wie jak spędzić dobrze noc przy boku takiej osoby. AJ ZA DUŻO MÓWIĘ! HAHA.

Nie minęła nawet godzina, i wiecie gdzie teraz jestem? W GABINECIE MOJEGO OCZKA. Ah, z bliska jest piękniejszy. Szarpnięcie za krawat, cmoknięcie w kącik i chęć wyjścia, typowa gra, za którą za mną pobiegł, ale...By mnie upomnieć, to była zwykła kwestia czasu jednak, i czas przed tym, co stało się później u niego na kanapie. Co prawda niekoniecznie zadowolił mnie zakaz całowania, jednak...Ja mam jakieś zasady, on też musi niestety mieć, a ja muszę się przystosować. W końcu niestety, ale nie łatwo było go przekonać, by mnie zabrał do siebie. Ale...Z czasem zaczęło się o stawać normą. Coraz częściej bywałem u niego. Coraz częściej...W tej samej sytuacji.

Chyba powoli się uzależniałem od jego ciała, i seksu z nim...Stopniowo.

Minęło trochę czasu, trochę też razem przeżyliśmy

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Minęło trochę czasu, trochę też razem przeżyliśmy...Ja z dnia na dzień z niecierpliwością czekałem, aż wreszcie będę mógł się z nim spotkać, i gdy zapytałem Anais, czy to normalne, że tak kogoś wyczekuje, że nie mogę się doczekać, to uśmiechnęła się, chwyciła moje pliczki, i dając mi całusa w usta, powiedziała ze śmiechem „Nasz Gabrielek się zakochał!". Oh...Czyli to...To jest miłość? Uczucie tak błogie, tak ciepłe i...Delikatnie frustrujące, przez ciągłe wyobrażenie sobie tej drugiej osoby? To, jak jego usta mogą smakować, jaką mieć fakturę...Przypominać sobie jego ciało, i każdą z reakcji? Czy to nie jest trochę chore? Moim zdaniem, chyba jest, ale się nie znam. Powiem mu o tym, powiem, i przekonam się, co on o tym myśli. W KOŃCU TO NAUCZYCIEL! Po za tym, lekki tchórz...Jednak gdy dojdzie do tego wszystkiego, zmienia się nie do poznania, jest delikatny, to prawda, ale nie zadowolą to mnie, osobę, z zapędami masochistycznymi. Czasami mam ochotę wyprosić go, by przestał być taki delikatny, ale on i tak chyba będzie dbał o moje bezpieczeństwo oraz jak zauważyłem, uwielbia patrzeć na moją twarz. Czy wtedy czuje się królem, że pokonał takiego bachora jak ja? Bezczelnego i bez krzty szacunku? HAHA! MOŻLIWE!.

100 DAYS
 ✏Where stories live. Discover now