16. Jesteś rozczulająca

587 39 19
                                    

Marinette jeszcze nie przyszła, a zdążyła minąć już połowa pierwszej lekcji... To przyprawia mnie o mdłości. Jeżeli mój ojciec stwierdził, że jednak nie będzie się zgadzał z moimi zdaniem, to w każdej chwili może stać się jej coś złego. Po prostu nie wierze jak on może... Te myśli nie dają mi spokoju. Dlaczego tak bardzo zależy mu na kontroli mojego życia?

— Przepraszam! — krzyknęła stojąc w drzwiach ledwo zipiąca Mari — Za spóźnienie...
— Usiądź w ławce i nie przeszkadzaj. — odburknęła nauczycielka kontynuując wypisywanie wzorów matematycznych.

Przyglądałem jej się uważnie. Nie wyglądała na przestraszoną czy cokolwiek w tym wypadku, więc musiała zwyczajnie zaspać.

Alya nie zjawiła się dzisiaj w szkole, dlatego Marinette musiała dziś siedzieć sama, co wcale nie działało na jej korzyść. Ostatnio miała ciągłe problemy z matematyką.

Siadając poprawiła swoje rozwiane włosy i wyprostowała jasno różową bluzkę, której rozłożyste rękawy opadały swobodnie na jej ramionach. Dopiero po chwili zauważyła małą plamę od kawy, którą miała na lewej nogawce dżinsów i zaklęła pod nosem.

Zarzuciła swoją materiałową torbę z paroma wyszyciami na ławkę i wyciągnęła zeszyt wraz z długopisem. Mimo spóźnienia oraz nieprzychylnych dla niej relacji z nauczycielką chwyciła szybko swój telefon, by matematyczka nie spostrzegła, że dziewczyna wcale nie ma zamiaru odrazu zabrać się do nauki.

Kochanie💖: Hej, co mnie ominęło?
GłupiAdrien😹: Hej
GłupiAdrien😹: Nic takiego
GłupiAdrien😹: Wałkuje nam tylko wzory i przykłady na test
Kochanie💖: Jaki znowu test? 🥴
Kochanie💖: Ta kobieta mnie chyba wykończy
Kochanie💖: Mam już u niej cztery jedynki
Kochanie💖: Jak tak dalej pójdzie to kwalifikuje się do zagrożenia 😖
GłupiAdrien😹: Pisaniem ze mną nie podwyższasz swoich szans na lepsze stopnie
Kochanie💖: W porównanie do mnie, to Ty Słońce jesteś kujonem ☺️
GłupiAdrien😹: Wolę być teraz kujonem, niż tak jak Ty Cukiereczku, martwić się czy zdam do następnej klasy XD
Kochanie💖: Ha ha ha.
GłupiAdrien😹: Czuje, że ten śmiech niesie smierć
Kochanie💖: Dobrze, że jeszcze coś czujesz
Kochanie💖: A skoro jesteś takim "geniuszem", to podejmij się wyzwania i naucz mnie tych przeklętych hieroglifów.
GłupiAdrien😹: Jeśli chcesz spędzić nasze najbliższe chwile na poznawaniu starożytnego Egiptu, to nie wróżę nam dalekiej przyszłości.
Kochanie💖: Adrienie Agreste, czy będziesz tak miłym wobec mojej prośby i zechcesz poświecić mi odrobiny swego cennego czasu na naukę królowej wśród przedmiotów, matematyki?
GłupiAdrien😹: Jesteś rozczulająca Mari
GłupiAdrien😹: Pewnie, że tak
GłupiAdrien😹: Tylko trochę się z tobą droczę
Kochanie💖: Masz szczęście, że jesteś przystojnym blondynem
GłupiAdrien😹: No tak
GłupiAdrien😹: Ale ty masz szczęście, bo jesteś moją dziewczyną
Kochanie💖: Jsbjsowbwknwlqbskw
Kochanie💖: Chcesz tutaj odwalić swój kurs pierwszej pomocy czy co?
Kochanie💖: Nie wiesz, że mi się takich rzeczy nie pisze
GłupiAdrien😹: Nie wiedziałem, że z ciebie jest taki trudny mechanizm Kochanie
Kochanie💖: Przestań, bo cię palne
GłupiAdrien😹: Wal do woli, to rozkosz móc dotykać twoich różanych dłoni
Kochanie💖: Halo?! Karetka? Tak, moje serce stanęło.
GłupiAdrien😹: XD
Kochanie💖: XD
Kochanie💖: Mimo wszystko jesteś słodki Adrien
Kochanie💖: Dzięki za twoje teksty
GłupiAdrien😹: Zawsze do usług My Lady
Kochanie💖: Akurat to ty jesteś paniczem Agreste, a ja tylko wypiekam chleb, więc daleko mi do pań.
GłupiAdrien😹: Oprócz chleba pieczesz też makaroniki i różne ciasta, dlatego nikomu bliżej do Pani mego serca.
Kochanie💖: Dobrze, że zaraz zaczyna się przerwa to wybije ci już te miłostkowe szczebioty
GłupiAdrien😹: Nie mogę się doczekać

Granatowowłosa odwróciła się w moją stronę i obdarowała mnie najpiękniejszym uśmiechem jaki kiedykolwiek widziałem. Uśmiechnąłem się do niej również po czym wróciliśmy do naszych zeszytów.

Ble Ble Ble | MiraculousOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz