(23) Cieszy Mnie To

172 11 0
                                    

*Lila pov*
-Wyatt! Patrz na tą! - wskazała na bluzkę (byliśmy w H&M)
-Nieee, patrz na to - przyniósł dwie bluzy z napisami; "Best" i "friends"
-Taak! To teraz bluzka - powiedziałam
-No to jest cała Kolekcja - bluza, spodenki i bluzka.
-To nad czym się zastanawiasz, bierz - rzuciłam - ile kosztuje?
-Ja zaplace - odpowiedział
-mówisz? Nie będzie to problem czy coś? - spytałam
-nie no co ty - mrugnął

-Okej... Została nam prawie godzina, co robimy? - wymamrotał
-No nie wiem, możemy pójść gdzieś usiąść lub pospacerować... - rozmarzyłam się
-to chodź pochodzimy sobie po galeri - zachęcił

*Jane pov*
(pull&bear)
-To ja chce to, to i chyba to, co myślisz? - Wskazałam na koszulkę, spodenki i bluze.
-No spoko, to ja też coś wezmę - powiedział
-No to git majonez - uśmiechnęłam sie
-a bluzę weź tą - podał mi bluzę ze swoim nazwiskiem - podobała mi się, biała w paski.
-wiedziałam, a fajnie takiej jeszcze nie mam - spojrzałam na niego z uśmiechem.

Wyszliśmy ze sklepu. Była już 00:12. Mieliśmy jeszcze trochę czasu. Uznaliśmy że jeszcze przejdziemy się po kilku sklepach przed spotkaniem.

*Rachel pov*
-No nie wiem - powiedziałam

Zrobił zmęczonalą minę

-Tak, wiem, jestem wybredna - machnęłam wlosami
-siedzimy tu już pół godziny. Bierz tą, będziesz wyglądała w tym dobrze. Spodenki na szczęście już masz. Dodam ci nawet tą bluzę - marudził - ja już mam wszystko, w 5 minut...
-dobra dobra. Chodź do kasy. - westchnęłam z uśmiechem

-możemy już iść na dół, najwyżej poczekamy dłużej i sobie pogadamy - powiedziałam
-nie pójdę już z tobą na zakupy - zażartował
-z butami byłoby gorzej - uśmiechnęłam się
-wyobrażam sobie - przełożył zakupy z jednej ręki na drugą.
-że mną to wycwiczysz cierpliwość - uśmiechnęłam się
-nie pójdę już z tobą.. - nie dałam mu dokończyć
-ćwiczyłam bica w wakacje, dam radę cie przynajmniej przyciągnąć.

*Megan pov*
Rozmawialiśmy z Jackiem o wszystkim jedząc pizze. O 00:36 byliśmy przed umówionym sklepem. W końcu nadszedł moment kiedy ktoś przyszedł. Roześmiani Noah i Rachel. W końcu ktoś, nawet nie musieliśmy długo czekać, 10 min. Pozniej przyszli Finn z Jane i Wyatt z Lilą.

-Dobra, chodźmy od razu do sklepu - powiedziałam wstając z ławki
-kto płaci - spytał Jack
-tym razem ja - powiedział Finn - Ty będziesz następny - spojrzał na Jacka

Kupiliśmy 5 paczek chipsów, po jednym prazynek i chrupek, Żelki, paluszki i dużo więcej.

-domowimy jeszcze pizze, Jack płacisz - rzucił Finn
-największą mam nadzieję - dodała Rachel
-nie inaczej - powiedział Jack.
-cieszy mnie to - szepnęła Jane.




Just Friends || Story {zakonczone}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz