Po tygodniu , Scarlett zaproponowałabym do niej wpadła z swoim bratem w odwiedziny i poznała jej młodszego brata o iminiu Jay . Ten pomysł mi się spodobał dlatego sie zgodziłam i w następną sobotę wpadłam do niej z moim bratem Rayanem . Mama Scarlett przyjeła nas z radosną miną . Taty mojej przyjaciółki nie było tu ... Pewnie jest w pracy bo jest 11 . 00 . Weśliśmy najpierw do kolorowego holu . Potem zostawiliśmy tam buty i prześliśmy do kuchni , która połączona była z salonem z którego były trzy przejścia zmknięte dzwiami .
- Chcecie , coś do picia ? - zapyatała mama Scarltte , na co ja z bratem - jeśli to nie problem ... -Scarlett tylko zaśiała się słodko i wzięła kosmyk włosów za ucho , ja chciałam zrobić podobnie , ale coś mi nie wyszło i moje loki zawineły się się wokuł . Stałam tak wpatrzona w podłogę i marzyłam by moje włosypuściły mojego palca .Wszyscy wybuchli śmiechem , a mama mojej przyjaciółki pognała po fryzierskie nożyczki by posprzątać mi ten bałagan , albo lepiej to gniazdo na mojej głowie . Zgodziłam się by skróciła mi włosy i je poczesała i przefarbowała na niebiesko , a w tym czasie mój brat i Scarltte będą w innym pokoju by nie rozpraszać fryzierki [ czyli mamy Scarlette ] . Miałam dużo pytań do mamy Scarlette kiedy siedziałam na krzesle .
- Jak to jest być fryzierką ?
- Mogę powiedzieć , że jestem zadowolona swoimi , że spełniłam marzenia i zajmuje się tym co lubie .
- To ekstra ja też chciałabym zajmować się czyms co sprawia przyjemność .
- Jestem pewna , że uda Ci się spełnić marzenia i szczerze Ci życze tego - powiedziała i dodała - skączyłam , mam nadzieje , że Ci się spodoba - i podała mi lustro . Ja powoli zblirzyłam je do swojej twarzy i otworzyłam oczy by spojrzeć przed siebie , czyli w lustro . Otworzyłam oczy i spjrzałam ... Własnym oczom nie mogłam uwierzyc ! Wygldałam jak dziewczyna ! Wcześniej wyglądałam dziwnie z włosai nie poczesanymi wyglądającym jak gniazdo .Teraz wyglądam bardzo cool i napewno więcej będe przychodziła tu na ścinanie włosów .Miałam ładnie wyprosowane moje blond włosy , które końcówki miałam ślicznie niebiesko pomieszane z fioletowym i białym wchodzącym w mój jasny bolond .
- Ja dziękuje pięknie pani to zrobiła ... ! Ile się nalerzy ? -zapytając wyjmjąc pieniądze .
- Nie trzeba , dobrym dzieciom , robie o zadarmo , a teraz lec do nich bo już za dułgo są tam razem , nieprawdarz ? - zapytała mama Scarlette ,w skazując dzwi gdzie Rayan i Scarlette są .
- Jasne dziekuje - i poszłam do mojego brata i przyjaciółki . Weszłam do pokoju , izobaczyłam ich przytulających się . Nie ździwiałam się , gdy mój brat lubił przytulać , on jendka tego nienawdzi ! Czyżby Scarlette tak na niego działa ? jednka gdy mnie spostrzegli ździwiąną , puścili się nagle i zaśmiali się . Zaczeli się wtym samym czasie tłumczyć . Nic nie rozumiałam . Krzyknełam by przestali tłumaczyć się w tym samym momęcie . Przestali i widziałam jak oboje się czerwienią . Chciałam coś powiedziedzieć , ale Scarlette mi przerwała . Chciała chyba zminić temat .
- Ładnie Ci w tym kolorze , ładnie wyglądasz - a mój brat dodał - no tak . A ja się już na serio zdenerwowałam .
- Po pierwsze wszystko widziałam , i nie chce wtrącac się w nie swoje sprawy i nie umiecie kłamać , przecierz was znam , jak chcecie to nie musicie się tłumaczyc , możemy o tym zapomnieć ... - oni spojrzeli na siebie i potem na nie i dalej nie odpowiedzieli mi .
-Lepiej będzie chyba jeśli was zostawie ... -powiedziałam i odwruciłam się i poszłam do holu , zdjełam sweter z wieszak i otworzyłam dzwi . Kiedy je otworzyła mje przedemną staną jakiś chłopak . Był on na oko w moim wieku i był jasnej cery . Zielonoki miną mnie i powiedział a odchodne za siebie - hej ...
CZYTASZ
Poradnik jak uciec od szaleńcem
RomanceNauczyciel zakochany w 14 - lacce posuwa się do nie wiarygodnych czynów z miłości . Dziewczyna ucieka przed licznymi kłopotami prezentami i całusami ze strony jej wielbiciela . Nastolatka wykońcu posuwa się do nie wiarygodnego czynu ...