3

873 30 20
                                    

Per.Rosji
Wchodzę do swojej sypialni i widzę Polskę całującął się z ZSRR. W tym momencie coś we mnie pękło, ale jednak wiedziałem ,że ZSRR zrobił to specjalnie ,ale czemu myślałem ,że jesteś my braćmi.

Per. Polski
Obudziło mnie chrapanie kiedy spojrzałam w stronę tego dźwięku prawie wpadłam z łużka. Obok mnie leżał ZSRR szczeże on lepszy niż III Rzesza dobra nie mam zamiaru leżeć z tym komunistą. Jak powiedziałam tak zrobiłam ,wstałam z łóżka i zeszłam poszukać Rosji. Po 20 minutach znalazłam go w kuchni wyglądał na... złego.

P- Hej Rosja.

R- Co chcesz?- Spojrzał na mnie z złością w oczach.
P- Chciałam po prostu chciałam z tobą pogadać- Kiedy ta mówiłam czułam, że łzy napływają mi się do oczu.

R- P-Polska ja t-tak cię p-p-przeprasza...- Kiedy ta mówił widziałem w jego oczach łzy.

Kiedy Rosjan już na dobre się tozkleił to postanowiłam to przytulić i przeprosić. Szczerze zdziwiłam się że taki silny i twardy mężczyzna płacze ,ale cóż. Podeszłam do Rosji i zapytałam się go o co chodzi, ale ten tylko szlochał.

R- Wyjdź z tąd. TERAZ!!

Krzyknął i ptzetarł ręką łzy z policzków.

R- SZŁYSZAŁAŚ WON!!

Stałam tam jak wryta przed chwilą mnie przepraszał, a teraz drze się trochę dziwne z jego strony. Ja popatrzyła ostatni raz w jego stronę. Wyciągał z szafki butelkę wudki, a ja jak nigdy nic wyszłam. Cały czas myślałam o tym co takiego wczoraj się działo szczerze może już odpuszczę sobie imprezy.

Chwilę później kiedy przechodziłem już przez park oczywiście zachaczyłam nogą o jakiś kamień, ale nie zleciałam na twarz tylko ktoś mnie złapał kiedy wstałam zobaczyłam ZSRR uśmiechał się, a mnie przeleciały nie przyjemne dreszcze. Stałam tam jak wryta, ale po chwili on mnie pocałował  W USTA. Była przerażona a co jeśli ja na tamtej imprezie u Rosji coś między mną a ZSRR doszło. Odepchnełam chłopaka A on popatrzył na mnie z zdziwieniem w oczach, czyli jednak do czegoś doszło. Boże lepiej żebym o tym nie myślała.

Z- Ej co jest mojej księżniccze.

P- Nie nazywam mnie tak rozumiesz...

Kiedy to mówiłam chciało mi się płakać ale cóż po prostu poszłam dalej w stronę mojego domu czułam jak łzy spływają po moich policzkach jak serce zaczyna mnie boleć tak totalnie bez przyczyny.

Kiedy byłam już w domu postanowiłam , że zadzwonie do Rosji żeby mi powiedzał co się stało. O odebrał:

P- Hej Rosja powiesz mi co się w końcu stało. Proszę.

R- Wczoraj na mojej imprezie zniknełaś mi z oczu i zacząłem cię szukać kiedy znalazłem... całowałaś się z ZSRR...

P- Boże przepraszam to moja w-wina po huj się upiłam. Możemy się spotkać za 19 mnin w parku.

R- Jasne.

Skip Time

Już właśnie wychodziłam z domu i szłam w stronę parku. Kiedy byłam już bliskimi zobaczyłam uszatkę Rosji leżała na ziemi więc podniosła ją i poszłam z nią dalej. Po chwili zauważyłam Rosjanina który czegoś szukał od razu wiedziałam, że szuka swojej uszatki więc podeszłam do niego od tyłu i ustałam na palcach aby założyć mu czapkę.

R- hy o cześć...

P- Część co tam...?
Sytuacja była taka niezręcznie.

R- Dobrze... ,ale co chciałaś?

P- Przeprosić bo j-

Nie zdążyłam dokończyć bo... pocałował mnie. Ja oczywiście oddałam pocałunek było mi tak przyjemnie.

XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX
Następny rozdział będzie za tydzień.

**/Proszę Zostań\** (PolRus)(contryhumans)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz