Alya
Nie potrafię usiedzieć w miejscu, a moje ręce cały czas się trzęsły. Tak się bałam o Marinette. Czekam na nią tylko 10 minut, a spokojnie usiedzieć nie mogę. Co ona tak długo z nim robi?!
- Już jestem Alya.
O wilku mowa. Szybko wstałam i pobiegłam do Mari, żeby ją przytulić.
- Nigdy więcej mi tego nie rób! Rozumiesz?! Na zawał przez ciebie umrę!
- Dobrze, obiecuję.
- Gadaj, co on ci nagadał.
- Możemy jutro pogadać? Strasznie mnie głowa boli, wypiłam za dużo i padam z nóg.
- Patrząc na dzień dzisiejszy, przekładam zeznania na jutrzejszy ranek.
Zaprowadziłam Marinette do pokoju, po czym poszłam się wykąpać.
Marinette
Obudziłam się w wczorajszych ubraniach. Ja pierdziele, na dodatek śmierdzę. Spojrzałam się w stronę łóżka, gdzie powinna leżeć Alya, ale jej nie było. Usłyszałam głośny huk.
- Kuźwa! - krzyknęła mulatka.
Zeszłam po schodach. Zauważyłam Alyę sprzątającą rozsypaną mąkę z podłogi.
- Nie ładnie tak przeklinać o poranku. - powiedziałam.
- Mam ci przypomnieć twój ranek w ręczniku?
Zarumieniłam się i wytknęłam do niej język.
- Co robisz?
- Nie widać?! Próbuję się nie zabić, a tak serio chciałam nam zrobić naleśniki na śniadanie, bo na stołówce dzisiaj nie ma nic dobrego.
- Poczekaj na mnie, to razem zrobimy. Daj mi 10 minut.
- Dobra.
Poszłam ogarnąć się do łazienki i wróciłam do przyjaciółki.
- Alya, nie tyle jajek!
- Mam za mało, 5 nie wystarczy.
- To jest już za dużo!
- Co ty tam wiesz?!
- Nie włączaj miksera!
- Dlaczego? - i włączyła.
Po jednej sekundzie cała kuchnia i my byłyśmy w mieszance.
- Mówiłam! Za dużo tego wpakowałaś do miski!
Zaczęłyśmy się śmiać i przygotowaliśmy drugą porcję do naleśników.
Gdy skończyłyśmy, usiadłyśmy przy stole.
- Opowiadaj Mari.
- No więc... Wczoraj jak poszłaś razem z Nino, Adrien zaczął mnie przepraszać. Powiedział, że mnie kocha, ale niestety nie tylko mnie.
- Jak to NIE TYLKO?
- On jest zakochany we mnie i...
- I? No gadaj!
- W biedronce.
- Nie jesteś zła na niego za to?
- Nie, czemu? To jest przezabawne.
Znowu zaczęłam się z tego śmiać.
- Ty coś brałaś Marinette?!
- Nie, hahaha, dlaczego pytasz? Hahahahaha.
CZYTASZ
Nowa Era - Miraculum (część 1)
Teen FictionMarinette wraz z klasą wyjeżdża na letni obóz. Wycieczka bardzo zmieni jej życie, choć ona o tym nie wie. Czy jest to związane z jej miłością? Mari napotka na swojej drodze wiele trudności, ale pomogą jej przyjaciele. Do czego doprowadzi koniec wyci...