Rozdział XIV

4.6K 235 248
                                    

Adrien

Siedzieliśmy z dziewczynami do późna. Zasnęliśmy wszyscy na kanapie.

Obudziłem się jako pierwszy. Miałem głowę opartą ma kolanach Marinette. Powoli się podniosłem, żeby ich nie obudzić i wyszedłem z domku.

~§~

- Halo, stary, jesteś tu?

- Tak Nino! Na górze.

Po chwili w pokoju znalazła się sylwetka mulata.

- Czemu mnie nie obudziłeś?

- Po co? Leżałeś na piersiach Alyi. Nie chciałem zabierać ci tego marzenia.

- Że jak spałem?! Czemu tego nie widziałem...

- Zrobiłem zdjęcie.

Pokazałem mu fotkę, a ten wyrwał mi telefon z ręki i wybiegł z domku.

~§~

Alya

Rany, wszystko mnie boli. Nigdy więcej nie śpię na kanapie.

- Marineta! Wstawej!

Ciemnowłosa nawet nie drgnęła.
Z całej siły zrzuciłam ją z łóżka.

- Aaaaaaalyaaaaaa! Jak ja cię dorwę.

O nie, zapomniałam, że Marinette się nie budzi. Niewyspana Mari, to wściekła Mari.

Dziewczyna zaczęła mnie gonić, a ja uciekałam tam i spowrotem. W pewnej chwili do środka wszedł Nino, więc się szybko za nim schowałam.

- Ratuj mnie, ona chce mnie zabić!

Ciemnowłosa stała przed nami z morderczym wzrokiem. W ręce trzymała patelnię.

- Spokój dziewczyny, mam niusaaaa. - oznajmił nas chłopak.

- Jakiego? - spytałyśmy.

- Spałem w wymarzonym miejscu.

- Na kanapie? - zapytała Mari.

- Nie. - mulat pokazał jej jakieś zdjęcie na telefonie, a ta zaczęła się śmiać.

- Co tam masz?! - krzyknęłam.

Zabrałam im telefon i nie wierzyłam własnym oczom.

Do domku wbił Adrien.

- Ej, oddaj mi mój tele... O, hejka Alya.

- Ty to zrobiłeś?!

- Tak, na pamiątkę. - blondyn wziął telefon z jej ręki i uciekł.

- Macie to usunąć.

- Co mówiłaś, khhhh, nie słyszę cię. Khhhh jakieś zakłócenia. - Nino wybiegł na dwór.

- Wracaj dzbanie jeden!

- Uspokój się Alya. Przecież to twój chłopak, więc nic wielkiego się nie stało.

- Co za obciach, agh...

Marinette podniosła mój telefon ze stołu.

- Co ty robisz? - spytałam.

- Siema, tutaj Mariś. Nagrywam dzisiejszy filmik, bo Alya jest zdezorientowana. Tak więc w skrócie. Alya skakała do wody z wysokości, potem się obżerała i zasnęła z Ninem na kanapie. A rano spali w pozie, którą wam wyślę.

- Mari! Przestań!

- To za obudzenie mnie... I wysłane. Bye bye!

Dziewczyna przestała nagrywać.

Nowa Era - Miraculum (część 1)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz