-Czyli nie będzie twoich rodziców? -Zapytałem, żeby się upewnić.
-Tak wyjechali na miesiąc do Australii. -Odpowiedział i podał mi moją herbatę. Usiadł obok mnie tak blisko, że stykaliśmy się udami. -Napewno dobrze się czujesz? -Przyłożył rękę do mojego czoła, dopiero teraz poczułem to, iż mam całe czerwone policzki.
-Tak, jest d-dobrze. -Okej, to jest dziwne, że się zająkałem. Brunet lekko się zaśmiał i przykryj mnie szczelniej kocem. Na koniec posłał mi swój przepiękny uśmiech.
-To jak co oglądamy? Może komedie? -Zapytał, przeglądając filmy na Netflix'e. -Albo wiem.. TAK TO!
Spojrzałem na ekran gdzie był wielki obrazek filmu i tytuł.
-Loev? -Zapytałem i spojrzałem się na niego a on na mnie. -A to nie jest o gejach?
-Możliwe.. -Puścił mi oczko.
-Gdyby nie to, że jesteś hetero to bym myślał, że chcesz mnie poderwać. -Zaśmiałem się ale Soobin nadal się na mnie patrzył z uśmiechem.
-Skąd masz taką pewność? -Przybliżył swoją twarz tak blisko, że nasze nosy się dotykały. Spojrzałem się w jego brązowe tęczówki i mogłem przysiąc, że są one najpiękniejsze. -A może chcę cie poderwać, hymm?
Zaśmiałem się nerwowo odsuwają się od niego. Zakryłem się bardziej kocem i upiłem łyka herbaty.
-Spoko jak narazie mi się nie spodobałeś. -Odłożył laptopa i włączył wcześniejszy film.
Chwile tak siedzieliśmy, aż w końcu wstałem i zamknąłem urządzenie. Stanąłem przed młodszym i spojrzałem się na niego srogo. Soo uśmiechnął się do mnie głupio i wstał, jednak ja posadziłem go znowu na kanapie.
-Sugerujesz, że jestem nie atrakcyjny? -Zapytałem ze wściekłością. Brunet przeleciał mnie wzrokiem i odchylił się, żeby spojrzeć na moją dupę. -Gdzie się patrzysz!?
-Oceniam. -Znowu się uśmiechnął. -Wiesz jesteś dobrze zbudowany, masz ładną cerę ale nie jesteś w moim typie. Chociaż...
-Ugh.. -Złapałem się za czoło. -Czyli jednak..
-Yeonju- Usiadłem na niego okrakiem i przybliżyłem nasze twarze bardzo blisko siebie. Stykaliśmy się nosami, mogłem poczuć jego przyśpieszony oddech. - CO? CO TY ROBISZ?
-Nic. -Spojrzałem prosto w jego oczy i jeszcze bardziej się przybliżyłem, o ile to było możliwe, żeby się nie pocałować. -Sprawdzam tylko.
-C-CO? -Jego oddech bardziej przyspieszył, usiadłem na jego kroczu i założyłem ręce na bruneta szyje, przybliżyłem takaż tak blisko, że dzieliły nas tylko milimetry od pocałunku. Lekko ruszałem swoimi biodrami ocierając się o Soo, dopóki nie poczułem lekkiego wypuklenia u niego i uśmiechnąłem się zwycięsko.
-No widzę właśnie jak nie jestem w twoim typie. -Zaśmiałem i zszedłem z jego kolan, włączyłem film i ułożyłem się wygodnie na swoim miejscu.
-Dzięki..
///
Nooo w następnym będzie się działo a jak narazie to miłego💜🦆
CZYTASZ
💫 P r o m i s e 💫 Yeonbin [TRWA POPRAWA]
Fanfic*TRWA POPRAWA - Na ile to nie mam pojęcia, ale kiedyś to dokończę* Yeonjun oraz Soobin mieli po 8 lat kiedy okazało się że Soo przeprowadza się do innego miasta i musi zostawić tutaj swojego najlepszego przyjaciela. Złożyli sobie wtedy obietnice, ż...