Taehyung:
Obudziłem się A przede mną leży mój telefon oparty o ścianę. Biorę to do reki- rozładowany. Dziwne. Wstałem i się ogarnąłem. Zjadłem śniadanie i podłączyłem telefon. Dzisiaj jest dzień mojej przeprowadzki. Zacząłem wszystkie moje rzeczy pakować do auta.
Jimin
Jest już poludnie.
Wziąłem telefon i zadzwoniłem do Yoongiego.-hm?- odpowiada zaspany głos Starszego kolegi.
-spales jeszcze? Zbieraj się i pomożemy w przeprowadzce Tae. - odpowiadam
-mhm.. daj mi pół godziny. - mówi
-eh... dobra, streszczać się i przyjeżdżaj. -powiedzialem i rozłączyłem się.
Chwilę później słyszę że ktoś do mnie dzwoni. To Minho
- Tak Minho? -zapytałem.
- Jimin wyjdziemy gdzieś dzisiaj?- pyta mnie chłopak.
-wiesz... Dzisiaj pomagam mojemu koledze w przeprowadzce. - odpowiadam
-a wieczorem?
- nie wiem ile mi to zajmie. Następnym razem. Muszę kończyć bo już wychodzę. -pożegnałem się po usłyszeniu dzwonka do drzwi.
Poszedłem otworzyć. Był to Yoongi.
-jakos szybko ci poszlo- śmieje się
-Tak pospieszałeś A sam nie jesteś jeszcze gotowy. -mówi Yoongi.
-co? Ah.. Tak... -spojrzałem na siebie... byłem w piżamie.
-idź się przebrać. -smieje się że mnie A ja poszedłem do łazienki.
Wróciłem po chwili ubrany w czarne spodnie i czerwoną bluzę. Wrzuciłem na głowę kaptur i wyszliśmy. Pod budynkiem stał duży bus, z którego wysiadł chłopak. Obstawilem, że to tae.
Pobiegłem do auta-Dzień dobry Tae!- krzyknalem. Chłopak aż podskoczył
- hej Jimin - V powitał mnie swoim ciepłym, kwadratowym uśmiechem i przytulił.
-to jest Yoongi- wskazałem na kolegę stojącego obok mnie.
- hej, miło mi- powiedział tae uśmiechając się
-mi też. -odpowiedział Yoongi.
Zaczęliśmy znosić pudła do mieszkania chłopaka. Zajęło nam to godzinę po czym pojechał po drugą dostawę. Kolejna godzina.
Później rozmawialiśmy jego rzeczy. Tak zleciało do godziny 22:30.- jeszcze tylko Yeontan i będzie wszystko. Pojadę po niego jutro. -powiedział Tae.
- No powiem Ci, że wyszło całkiem fajnie -mówi Yoongi opadając na kanapę.
-chłopaki dziękuję, że mi pomogliscie. Sam w miesiąc bym tego nie zrobił. -mówi Taehyung.
- nie masz za co dziękować. -odpowiedziałem równocześnie z Sugą.
Pół godziny później przeszliśmy się do swoich domów. Dostałem wiadomość od Tae.
Taetae: jeszcze raz dziękuję że mi pomogliscie. Stawiam kolację jutro, ale wcześniej chciałbym się z Tobą spotkać. Daj znać co o tym myślisz.
Jiminnie: jasne, spotkajmy się.
Taetae: przyjdź jutro do mnie. Wyjdziemy gdzieś.
Jiminnie: dobrze, przyjdę przed południem.
CZYTASZ
Kiedy zakochuje się w bracie mojego chłopaka. | Vmin ff pl|
Fanfiction*zakończone* Historia opowiada o Jiminie który przez przypadek poznaje chłopaka, do którego z czasem zaczyna coś czuć. Problem w tym, że Jimin ma chłopaka. Coraz częstsze spotkania z nowym znajomym powodują kłótnie w związku Jimina. Okazuje się, że...