N-n-niespodzianka

101 4 0
                                    

Obudziłam się o 6.05, jest piątek 10.08.1989r. Czyli.... moje 13ste urodziny!!!
Zjadłam śniadanie i poszłam do stajni.
Po krótkiej przejażdżce wróciłam do domu, umyłam się i przebrałam.
Po chwili usłyszałam płukanie do drzwi, więc podeszłam do nich i je otworzyłam. W drzwiach stali wszyscy członkowie klubu frajerów.
- Wszystkiego najlepszego Livie - powiedział Stan i mnie przytulił.
Wpuściłam przyjaciół do środka, a oni pokolei zaczęli składać mi życzenia.
- A tutaj masz od nas p-p-prezent - powiedział Bill, i wyjął przestronne pudło, w którym była (rozłożona na części) ooooogromna klatka dla chomczków Roborowskiego [o wymiarach 1m. wysokości (z kilkoma poziomami), 2m. Szerokości i 2m. Długości], 5 dużych opakowań trocin, tyle samo karmy oraz teransporterka z 6oma chomiczkami Roborwskiego (Dop. Aut. Wiem że te chomiczki są samotnikami, ale na potrzeby opowiadania będą żyć w dużych grupach i mieć najróżniejsze umaszczenia) - 1 był czarny, 2 była całkiem bała, 3 była karmelowa z ciemno-brązową pręgą na grzbiecie, 4 była biało srebrna, 5 był brązowy a 6 był szary.
- Są piękne... Dziękuje wam! - powiedzialaś, i przytuliłaś ich wszystkich. Bill i Ben poszli na górę złożyć klatkę, a Stan i Bev gdzieś wyszli.
- Twoich rodziców nie ma? - zapytał Ed
- Nie...., ale dobrze że wy jesteście
- Fajnie że się cieszysz - powiedział Richie. Gdy Bill i Ben złożyli klatkę i wsadzili  do niej chomiki, Stan powiedział że mają dla mnie  jeszcze jedną niespodziankę.
Tak więc Stanley zawiązał mi  oczy i gdzieś zaprowadził.
Po odwiązoniu opaski zobaczyłeś pięknego karego (czarnego) konia ze srebrnymi końcówkami w grzywie.
- Jest piękny.... - powiedziałam płacząc że szczęścia i podchodząc do konia, którego za uwiąz  trzymał Bill.
- T-to k-k-klacz - powiedział Bill z uśmiechem na twarzy.
- To Arabsko-Fryzyjski Mustang* z cenami Hanovera , pomysł twoich rodziców - Wyjaśnił Ed.
- Jak ją nazwiesz? - zapytała Bev
- Flicka** - Powiedziałam.......

______________________________________

* Wiem że taka rasa nie istnieje, ale na potrzeby opowiadania jest
** Imię Flicka jest z Filmu o tym samym tytule (film o koniu ma 3 części polecam),  oraz Flicka to po Szwedzku Dziewczyna.
_________________________________

Do zobaczenia i miłego dnia

The Losers ClubOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz