Ohh... My Little Baby

1

#DZWONEK DO DRZWI#
- Dzień dobry. Jestem Joseph. Chciałem porozmawiać z panem o spłaceniu pańskiej pożyczki. Mogę wejść?
- Tak zapraszam do pokoju.
- Jest 2 miesiące po terminie spłaty. Był to twój ostatni termin. Wybieraj: albo twoja śmierć albo piękna 15 letnia córka jedzie do mnie i daję ci spokój.
- Wybieram... Moją córkę.
- Świetnie. Za ile będzie? Zabieram ją od razu do siebie. Będzie u mnie miesiąc i będziecie mogli się zobaczyć. Potem z powrotem wraca do mnie. Musisz jeszcze podpisać oświadczenie o oddaniu córki.

#WRACAM DO DOMU#
- Cześć tato! Dzień dobry kim pan jest?
- Cześć Kate! Siadaj, wszystko co wytłumaczmy.
- Jestem Joseph. Twój ojciec nie spłacił pożyczki ode mnie dlatego na miesiąc zabieram cię do siebie. Potem się zobaczycie i znowu jedziesz do mnie. Nie obchodzi mnie to czy ci się to podoba czy nie. Ojciec podpisał oświadczenie więc teraz jesteś moja. Nie musisz się pakować. Wszystko czeka na ciebie w nowym domu. Chodź już bo nie mam czasu.
- Ale jak to?! Tato nienawidzę cię!

Wyszliśmy z mieszkania. Byłam roztrzęsiona. Jak ojciec mógł zrobić coś takiego? Wsiadłam do samochodu z Josephem i pojechaliśmy w stronę nowego domu.
Jechaliśmy około 3 godziny gdy pojazd zatrzymał się przed ogromnym domem. Był bardzo ładny.

- Widzę że podoba ci się twój nowy dom. Chodź do środka to przedstawię ci zasady.

Dom był w kolorach bieli i jasnego drewna. Był nowoczesny ale przytulny. Usiedliśmy w kuchni przy wyspie na krzesłach barowych.

- Zacznę od tego, że nie będziesz chodziła do szkoły. Będziesz miała nauczanie indywidualne. Musisz się mnie słuchać. Nie będę ci przedstawiał wszystkich zasad, bo będą się trochę zmieniały. Od poniedziałku do piątku chodzisz spać o 20 i wstajesz o 8. W weekendy wstajesz o 9 i kładziesz się do łóżka o 21. Zabiorę ci telefon i nie będziesz mogła w ogóle z niego korzystać. Będziesz moją baby girl. Mówisz do mnie tato
- Dobrze tato.
- Świetnie. Pokaże ci teraz twój pokój.

Poszliśmy schodami na górę. Tata otworzył pierwsze drzwi po lewej. Pokój był dość duży. Na środku było ogromne łóżko a przed nim huśtawka zawieszona na suficie, a pod nią puchaty dywan. Na pewno była garderoba, drzwi do łazienki oraz toaletka. Na prawo stało biurko z szafką, komoda i kilka półek z zabawkami. Przy drzwiach stała zamszowa kanapa i stolik a na przeciwko kanapy duży telewizor. Wszystko było w delikatnych kolorach różu i bieli.

- Bardzo ładny jest ten pokój.
- Dziękuję starałem się. Bedzeisz musiała się przebrać w ładne ubrania a o tych zapominasz.

Podeszliśmy do garderoby. Było tam pełno spódniczek i sukienek. Widziałam kilka pudełek z biustonoszami i majtkami. Tatuś przekładał wieszaki w poszukiwaniu ubranka dla mnie. Wybrał różowy prześwitujący biustonosz, biały crop top, różową spódniczkę oraz różowe stringi.

- Teraz pójdziemy się przebrać.
- Ale ja potrafię sama.
- Ale ja jestem twoim tatusiem i nie wolno mi się sprzeciwiać.
- Uhh... No Dobrze.

Weszliśmy do łazienki.

- Musisz się rozebrać
- Wstydze się.
- Nie masz czego..zrobisz to sama czy ja mam ci pomóc?
- Dam radę sama.

Zdejmowałam powoli każdą część ubrania aż w końcu byłam naga. Tata założył mi bieliznę a następnie spódniczkę i crop top.

- Tatusiu?
- Tak skarbie?
- Bo bardzo mi nie wygodnie z tymi majtkami. Mógłbyś dać mi inne?
- Ale każde takie są. Musisz sie przyzwyczaić ale dzisiaj masz taryfę ulgową i będziesz bez majtek.
- Ale jak to?
- Skoro nie są teraz wygodne to będziesz bez. Teraz pójdziemy zrobić kolację.

Wziął mnie na ręce i zeszliśmy do kuchni. Położył rękę przy moim intymnym miejscu na co wzdrygnęłam. Nie przejął się tym zbytnio i dotykał mojej pipki. Posadził mnie w krzesełku dla dzieci i zaczął przygotowywać kanapki.

Po skończonej kolacji z powrotem poszliśmy na górę.

- Jest 19 więc wypadałoby się umyć.

Otworzył drzwi do pokoju a potem skierowaliśmy się do garderoby. Wybrał białe majtki oraz różową koszulkę.

- Zdejmij ubrania a ja naleje wodę do wanny. Chcesz waniliową czy truskawkową kulę do kąpieli?
- Może być truskawkowa.

Zdejmowałam bez pośpiechu ubrania aż znowu byłam naga przed tatusiem. Weszłam do wanny i zanurzyłam się zakrywając szyję. Tatuś umył moje włosy pięknie pachnącym szamponem. Gdy zaczynał myć ciało lekko się zestresowałam ale nie chciałam go denerwować. Umył mi plecy, ręce i brzuch. Przeszedł do mycia piersi. Robił delikatne kółeczka wokół sutków i lekko je ugniatał. Było to bardzo przyjemne.

- Widzę że ci się podoba. To bardzo dobrze.

Zarumieniłam się. Przeszedł do mycia nóg. Szedł coraz wyżej aż doszedł do wrażliwego miejsca każdej kobiety. Robił kółka dookoła dziurki ale szybko przestał i wyją mnie z wanny. Wytarłam się puszystym ręcznikiem i założyłam piżamę. Okazało się że koszulka jest bardzo krótka a majtki dosyć prześwitujące więc tatuś wszystko widział.

- Nie znam się za bardzo na pielęgnacji więc otwórz szafkę po lewej i wyjmij co potrzebujesz.

Po otworzeniu szafki dostałam szoku. Było tam bardzo dużo kremów do ciała i twarzy, maseczek do twarzy, odżywek do włosów i innych damskich rzeczy. Były to rzeczy z najwyższą półki. Znalazłam tam też suszarkę i szczotkę. Wyjęłam co potrzebowałam i wysuszyłam moje długie włosy. Po wyjściu z łazienki była już 20 więc czas spania.

- Powinnaś iść spać ale zrobię ci taryfę ulgową. Widziałem jak ci się podobał masaż w wannie więc dokończymy to.

Wziął mnie na ręce i poszliśmy do jego pokoju. Był bardzo duży.

+18 +18 +18 +18 +18 +18 +18 +18 +18 +18 +18

- Kochanie jesteś dziewicą?
- Tak tatusiu.
- To dzisiaj się to zmieni.

Byłam podekscytowana i podniecona a także lekko zestresowana ale szybko to minęło.
Położył mnie na łóżko i zdjął moją i swoją koszulkę. Miał umięśnione ciało. Masował moje piersi i całował je. Ustami zszedł niżej i ściągnął najpierw moje a potem swoje majtki. Miał dużego członka co jeszcze bardziej mnie podniecało. Z szafki nocnej wyciągnął prezerwatywę i nałożył ją. Językiem drażnił łechtaczkę. W pewnym momencie wsadził palec do środka. Było cudownie.

- Mogę zrobić coś więcej?
- Tak!- krzyknęłam

Wszedł we mnie powoli aby nie zrobić mi krzywdy. Poruszał się rytmicznie co spowodowało że doszłam a po chwili on. Zasnęliśmy przytuleni o do siebie.