Ohh... My Little Baby

12

Obudziłam się na łóżku ale to nie był mój pokój.

- Oh Kate! Obudziłaś się. Tak się o ciebie martwiłem

Próbowałam wstać ale nie mogłam

- Kate nie możesz wstawać. Masz złamaną nogę i rękę oraz złamane 4 żebra.
- Co się stało?!
- Potrącił cię samochód. O idzie pan doktor
- Jak się czujesz?
- Nie najlepiej. Boli mnie noga i ręką.
- Jesteś już po operacji nogi więc teraz będzie tylko lepiej. Będziesz tu leżała minimum tydzień. Potem będziesz potrzebowała rehabilitacji. Najlepiej by było jakbyś poszła spać.
- S-s-słabo mi... Tatusiu!

Zasnęłam. Było to dziwne uczucie. Obudził mnie lekarz.

- Kate słyszysz mnie?!!! Kate!
- Co się dzieje?
- Musimy cię przewieźć na prześwietlenie głowy. Mogło dojść do urazów Czaszkowo-mózgowych.

Byłam przerażona. Mogę w każdej chwili umrzeć jeśli teza lekarza się sprawdzi.

- Pan jest ojcem Kate?
- Tak. Opiekunem prawnym.
- Mam dla pana złe wiadomości... Córka ma uszkodzoną czaszkę. Ma wewnętrzny krwotok. Nie uratujemy jej... Bardzo mi przykro...
- Okej rozumiem...

Byłem zdruzgotany. Poszedłem pożegnać się z Kate. Miała kilkadziesiąt kabli podłączonych do różnych aparatów. Wtedy jeden z nich zaczął piszczeć. Przybiegł lekarz.

- Mamy zgon...

Rozpłakałem się jak dziecko któremu zabrali zabawkę. Poszedłem do domu.