Ohh... My Little Baby

3

Dzisiaj tatuś obudził mnie o 7:30.

- Kate czas wstawać. Już 7:30!
- Już wstaję.

Zeszłam z łóżka i razem wybraliśmy dzisiejszy strój. Była to niebieska koszulka i biała jeansowa spódnica. Do tego założyłam różowe zakolanówki z kotkami. W łazience uczesałam włosy i umyłam zęby. Gdy zeszliśmy na dół, w kuchni czekało na mnie pyszne śniadanie. Były to naleśniki z owocami i sok winogronowy.

- Postanowiłem, że nasze życie trochę się zmieni. Przeprowadzimy się do innego domu i zaczniesz chodzić do szkoły. Będziesz mogła dwa razy w tygodniu zakładać do szkoły normalne ubrania. W każdym bądź razie będziesz miała nadal nauczanie domowe oprócz chodzenia do szkoły.
- A kiedy zaczniemy przeprowadzkę?
- Już dzisiaj po śniadaniu. Zabierzesz część z rzeczy.

Po zjedzeniu posiłku poszłam na górę. Tatuś dał mi kilka pudełek na rzeczy które chce zabrać. Wzięłam większość szafy i rzeczy potrzebne mi na jeden-dwa dni. Szperałam jeszcze trochę w komodzie ale nie wzięłam nic z tamtąd. Po skończeniu pakowania zawołałam tatę aby wziął pudełka na dół. Do drzwi ktoś zapukał. Pierwszy raz od kilku dni widziałam kogoś innego niż tata. Było to małżeństwo z córką którzy chcieli kupić ten dom. Zaprowadziłam ich dziecko do mojego pokoju i pokazałam wszytko. Po obejrzeniu domu podpisali umowę. Odjechali samochodem a pod nasz dom podjechał duży samochód. Zabrali nasze rzeczy pod wyznaczony adres a my pojechaliśmy za nimi w to samo miejsce. Po trzech godzinach jazdy zatrzymaliśmy się przed dużym domem. Dostaliśmy nasze pudełka i poszliśm do domu. Otworzył nam zapewne lokaj. Wziął pudełka i zaniósł je do domu. Dom był o wiele większy od poprzedniego. Mój pokój był na drugim piętrze i był ogromny. Był to jedyny pokój na tym piętrze. Był w kolorze szarym ale nie było w nim mebli.

- Dzisiaj zamówimy meble. Nie chciałem ich zamawiać sam. Ty je zamówisz. Możesz wybrać wszystko. Więc teraz obejrzymy resztę domu i zamówimy potrzebne ci rzeczy.
Zamówiłam podstawowe rzeczy. O dziwo tatuś pozwolił mi kupić rzeczy nie dla małej dziewczynki ale i tak wzięłam kilka różowych rzeczy. Wybrałam toaletkę z lustrem, różowe krzesło do niej, biurko i różowy fotel, łóżko, dywan, komodę, półki do garderoby, dwie lampki i dwie szafki nocne, zamszową kanapę i dwa fotele do zestawu. Łazienka była już wykończona w moim stylu.

- Może zamówimy jeszcze ubrania bo teraz masz dużo większą szafę. Wybierz też jakieś rzeczy do pielęgnacji i inne damskie pierdoły.

- A mogę jakieś kosmetyki do malowania?
- Tak. Masz już 15 lat więc możesz.

Bardzo ucieszyłam się z tego powodu. Zaczęłam poszukiwania ubrań i kosmetyków. Szukałam też ozdób do pokoju. W końcu znalazłam rzeczy które mnie interesowały. Wzięłam kilka jeansów, legginsy i dużo spódniczek. W moim koszyku znajdowało się także dużo t-shirtów. Tatuś postanowił sam wybrać mi bieliznę. Następnie przeszłam do kosmetyków. Dodałam do koszyka: podkład, puder, korektor, pomadki, tusz do rzęs i kilka cieni do powiek oraz kredkę do brwi i konturówkę. Wzięłam także: pianki pod prysznic, szampon do włosów, prostownicę, suszarkę, szczotki do włosów, krem do twarzy i rąk, szczoteczkę i pastę do zębów, żel do mycia twarzy, maseczki do twarzy i kilka peelingów. Do ozdób do pokoju zaliczyłam: ramki na zdjęcia, tablice magnetyczną, sztuczne kaktusy, podświetlaną tablice, świeczki i woski, kominek na woski oraz duże lustro. Wybrałam także pościel na łóżko i dużo poduszek i koców w kolorach brudnego różu i szarości.

- Będziesz chodziła do szkoły więc potrzebujesz także rzeczy do niej. Książki dostaniesz od szkoły.

Wybrałam kolejne strony. Dodałam do zakupu plecak, piórnik, zeszyty i akcesoria do piórnika, wzięłam też butelkę na wodę oraz strój na wf. Po skończonych zakupach spojrzałam na zegarek który wskazywał już 17. Tata zamówił pizzę którą szybko zjedliśmy.

- Postanowiłem że będziesz się kapała czasami sama tak jak dzisiaj bo ja muszę jechać w tym momencie do biura. Dawno mnie tam nie było bo musiałem być z tobą. Zostawię ci trochę pieniędzy abyś mogła coś sobie zamówić do jedzenia. Oddam ci teraz twój telefon. Nawet jeśli byś chciała komuś powiedzieć że tu jesteś to nie znasz adresu. Nie wiem kiedy wrócę. O 19 masz mi wysłać zdjęcie że jesteś już w wannie. A o 20 do łóżka. Pa skarbie!
- Pa tato!

Ucieszyłam się że będę sama w domu. Zrobiłam zakupy spożywcze przez internet i w ciągu godziny mi je przywieźli. Rozpakowałam wszystko i o 18 zaczęłam robić naleśniki. Dodałam do nich nutelli i owoców. Po posiłku umyłam naczynia i poszłam do łazienki. Była już 19 więc napełniam wannę wodą i weszłam do niej. Wysłałam zdjęcie tacie który nie wiem jak zapisał mi swój numer w telefonie. Następnie wysłałam mu zdjęcie że jestem już w łóżku po czym zasnęłam.