6. kochanie to nasz sekret

1.4K 46 12
                                    

Gdy skończyłaś chłopak leżał na łóżku niewinnie a ty zaczęłaś pić wodę, Łukasz popatrzył na ciebie a ty skończyłaś pić.

- co? - zapytałaś i popatrzyłaś na Wawrzyniaka.

- patrzę na moją piękną dziewczynę - powiedział chłopak i zaczął cię łaskotać.

- PRZE... PRZESTAŃ! - zaczęłaś się wydzierać i śmiać. A Łukasz podwinął ci bluzkę i zaczął pierdzieć ustami w brzuch, a ty aż zanosiłaś się śmiechem. Po chwili chłopak przestał a ty tak leżałaś i próbowałaś złapać oddech.

- co? Zmęczyłaś się śmianiem? - zapytał chłopak i był na ciebie nachylony.

- tak, żebyś wiedział - odpowiedziałaś i próbowałaś wyjść spod Łukasza ale ten przycisnął twoje ręce do łóżka.

- ej gdzie uciekasz? - zapytał chłopak i popatrzył na ciebie.

- do łazienki - wstałaś i szybko pobiegłaś do toalety bo chciało ci się siusiu, chwilę później wróciłaś a Łukasz już spał na twoim łóżku. Położyłaś się więc obok niego i zasnęłaś.

*6:00*

Obudziło cię głośne pukanie do drzwi, otworzyłaś je a tam leżał twój martwy pies, szybko pobiegłaś do Łukasza go obudzić, chłopak szybko wstał i zbiegł za tobą.

- widziałaś tu kogoś? - zapytał zmartwiony Łukasz i rozglądał się po podwórku.

- nie - odpowiedziałaś i zaczęłaś płakać, chłopak zaczął cię przytulać i znalazł karteczkę z napisem "ty będziesz następna", ale ci jej nie pokazał.

- musimy uciekać - powiedział chłopak i przytulił cię mocniej.

- ale jak to? - zapytałaś przytulając się do Wawrzyniaka.

- tak to, pakuj się - powiedział Łukasz, a ty poszłaś się spakować.

Łukasz tylko na ciebie czekał na dole, po dłuższej chwili zeszłaś na dół spakowana i zostawiłaś mamie list w którym ja przepraszałaś i pisałaś żeby się nie martwiła.  Łukasz wyszedł i kazał ci czekać, po chwili podjechał pod dom nową audi R8.

- co to jest? - zapytałaś i popatrzyłaś krzywo na Łukasza.

- jak wsiądziesz i będziemy w drodze to ci powiem - odpowiedział chłopak, a ty wsiadłaś do auta.

- no więc słucham - powiedziałaś a chłopak odjechał.

- no więc jak wiesz jest taki kamerzysta - powiedział wystraszony chłopak.

- no wiem, ma super piosenki i w ogóle jest super - powiedziałaś patrząc podejrzliwym wzrokiem.

- to ja - powiedział chłopak i popatrzył na ciebie.

- ty teraz sobie bekę ciśniesz? - zapytałaś zdziwiona.

- nie, nie cisnę sobie beki - powiedział chłopak wybierając w telefonie numer do kruszwila.

- co chcesz idioto? - zapytał marek odbierając telefon, a ty w tym momencie zrobiłaś wielkie oczy i popatrzyłaś na telefon.

- jadę do ciebie i nie będę sam - odpowiedział Wawrzyniak.

- z kim będziesz? Pewnie jakiś twój pijany kolega? - zapytał Marek drąc się przez telefon.

- to dziewczyna - powiedział Łukasz.

- mam nadzieję że przynajmniej dziewica - powiedział kruszel i się rozłączył.

- teraz mi wierzysz? - zapytał Łukasz i kątem oka na ciebie patrzył.

- wierzę, ale dlaczego mi nie powiedziałeś? - zapytałaś.

- kochanie to nasz sekret - powiedział Łukasz i przyspieszył.

- no dobrze - popatrzyłaś przed siebie i nic nie mówiłaś.

- nie jesteś zła? - zapytał chłopak dając ci rękę na udo.

- nie - powiedziałaś spokojnie i popatrzyłaś na Łukasza.

Chłopak się uśmiechnął i jechaliście dalej, po godzinie byliście już na miejscu.

- jak by ci coś kruszwil mówił to miej go w dupie - powiedział Łukasz i weszliście do domu, powitał was Marek stojący przy wejściu.

- ooo Wawrzyn, co to za laska? - zapytał marek i popatrzył na rękę Łukasza trzymającą twoją dłoń.

- moja dziewczyna - powiedział chłopak a ty go przytuliłaś.

- przecież nikt by nie chciał takiego śmiecia jak ty - powiedział kruszwil i parsknął pod nosem.

- tak się składa że ja go chcę - odpowiedziałaś bardzo stanowczo patrząc na kruszwila z pogardą w oczach.

- patrz frajerze, laska cię musi bronić! - krzyknął kruszwil i poszedł do studia, a ty i Łukasz poszliście do pokoju.

- ładnie tu masz - powiedziałaś patrząc na pokój.

- dzięki - powiedział Łukasz.

- nie ma za co - uśmiechnęłaś się i stanęłaś przy łóżku.

- przepraszam cię za tego idiotę - powiedział Łukasz i cię przytulił.

- nie masz za co - pocałowałaś go w policzek.

Chłopak wrzucił cię na łóżko i się na tobie położył, znów podwinął ci bluzkę i zaczął pierdzieć ustami w brzuch, ty zaczęłaś się śmiać na cały ryj a Kubańczyk stał pod drzwiami i nasłuchiwał tylko co się tam dzieje.

🦙🦙🦙

Obiecuję że jutro będzie dłuższy hehe ❤️
Mam nadzieję że się podoba ❤️

Kochanie to nasz sekret || Łukasz WawrzyniakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz