Po raz ostatni rzuciłam okiem na wyświetlacz telefonu, który wskazywał 23:58. Byłam juz bardzo zmęczona, ale czekał na mnie ostatni taniec, na moje nieszczęście, prywatny pokaz.
Ostatni raz spojrzałam w lustro po czym wyszłam na korytarz, kierujac się do pokoju z numerem 7. Odetchnęłam głęboko po czym nacisnęłam klamkę, wchodząc do środka. Na łóżku siedział bardzo młody mężczyzna. Na oko miał nie więcej niż 25 lat. Ubrany w obcisłe czarne jeansy i do tego niebieska koszulka polo, która idealnie opinała jego umięśnioną sylwetkę, którą na dodatek zdobiły tatuaże. Wyraz twarzy, jak i wyrazisty, zielony kolor oczu wskazywał jedno. Z nim sie nie zadziera. Patrząc prosto w jego chłodne oczy zaczęłam iść w jego kierunku, delikatnie kołysząc biodrami. Nie byłam dziwką, nie sprzedawałam się w ten sposób. Kochałam taniec na rurze, niestety wielu ludzi mylnie mnie przez to oceniało. Dalej patrząc mu w oczy stanęłam przed rurą. Objęłam ją dłońmi, po czym zjechałam nimi do samego dołu tym samym wypinając tyłek. Miałam na sobie komplet koronkowej, czerwonej bielizny, która podkreślała moje wysportowane, opalone ciało, do tego włosy w odcieniu sombre, pełne usta i duże, ciemne, brązowe oczy. Przymknęłam oczy dając się ponieść temu, co tak kocham. Wspiełam się na rure i wykonałam perfekcyjny obrót, wspinając się wyżej. Gdy byłam już prawie na końcu zrobiłam kilka obrotów, po czym skulona na moment się zatrzymałam by po chwili puścić się delikatnie. Znalazłam się 10cm od ziemi. Tańczyłam przed nim przez następne 10 minut, co jakiś czas patrząc mu w oczy. Dokończyłam taniec, zeszłam z rury i gdy chciałam na niego spojrzeć okazało się, że nie ma go, tam, gdzie jeszcze kilka chwil temu się znajdował.
CZYTASZ
Ostatni Taniec - ZAWIESZONA
RomanceCo zrobisz gdy przed Tobą stanie diabeł we własnej osobie? Jak się zachowasz? Historia pełna namiętności, miłości, nienawiści i pasji. Dwójka ludzi. Dwa różne światy. Jak wiele będą musieli znieść i ile razy będą siebie niszczyć, by osiągnąć swoje...