Jelonek: Czy może mi w końcu ktoś wyjaśnić dlaczego się ze mnie śmiejecie?!
Łania: No wiesz powspominaliśmy stare czasy z twojego ataku to się nie dziw
Jelonek: A co było takiego zabawnego?
Queen: No nie wiem. Na przykład jak Hulk cię pobił
Jelonek: Gdyby nie on Midgard byłby mój
Łania: I tak wiem że dalej się go boisz i wolisz nie denerwować Bruca
Jelonek: Wcale nie
Łania: Czyżbym uraziła twoją dumę?
Jelonek: Pfff...
Jelonek opuścił grupę
Łania: Hahhah chyba się obraził
Tony: Boże twój pomysł z tymi włosami był genialny
Łania: To jest oczywiste Tony. Ja zawsze mam genialne pomysły
Natasha: Za dużo przebywasz z Tony'm
Łania: A czemuż to niby?
Natash: Twojego ego zaraz będzie większe od ciebie
Łania: Wcale nie
Szkodnik Shuri: Re miałaś mi zdjęcie wysłać Lokesa w różowych włosach!!!!
Łania: Później na priv ci wyślę
Szkodnik Shuri: Jasne
Clint: A jak moje Shetro się czuje?
Szkodnik Shuri: Bardzo dobrze. Pietro ostatnio zabrał mnie do Paryża
Łania: Oooo jak sweet *-*
Pietro: To dla mnie nic trudnego Księżniczko
Szkodnik Shuri: Nie pisz gdy biegasz bo jeszcze samochód cię potrąci bo go nie zauważyłeś
Pietro: Jasne...
Łania: Czyżby Pietro biegł do ciebie i będziecie robić maraton filmowy?
Szkodnik Shuri: Yesss
Łania: Dobra idę sprawdzić co z moim Jelonkiem
Szkodnik Shuri: Biegnij do niego Łanio
Łania: Bardzo zabawne -_-
Clint: Ej wiecie może gdzie jest Tony?
Wanda: wiem że wychodził ale nie wiem gdzie
Clint: @Doktorek? Jest u ciebie Tony?
Doktorek: Dlaczego od razu mnie się pytasz?
Clint: Jestem kapitanem statków a wy jesteście jednym z nich więc to jest oczywiste że się ciebie o to pytam
Doktorek: Wracając do pytania tak jest u mnie
Clint: Czyżby w końcu IronStrange zaczęło istnieć?
Doktorek: Raczej nie. Prosił mnie o rozmowę bo Pep go rzuciła
Wanda: Co?! Ale jak to?
Doktorek: Raczej nie ja powinienem wam to wyjaśniać tylko Tony
Tony: Później wam powiem
Natasha: Jasne...
Wanda: Czy tylko dla mnie jest dziwne to że Tony poszedł powiedzieć Doktorkowi zamiast nam?
Clint: To jest bardzo dziwne Wando
Bucky: O czym tak dyskutujecie?
Szkodnik Shuri: Wow Buck odezwałeś się w końcu
Bucky: Byłem trochę zajęty
Clint: Trochę? Ciekawe przez kogo byłeś zajęty
Bucky: Jakbyś chciał wiedzieć statek mój i Stev'a niedługo wypłynie na głębsze wody
Clint: W jakim sensie?
Bucky: No wiesz jak człowiek kogoś kocha to chce z nim spełnić resztę życia i takie tam
Clint: Czy ty chcesz...
Bucky: Tak chce się oświadczyć Steven'owi
Clint: O. MÓJ. BOŻE!!!!
Natasha: Kupiłeś już pierścionek?
Bucky: Nie i myślałem żebyś mogła mi w tym pomóc może Nat?
Natasha: Jeszcze się pytasz. Oczywiście że tak!!
W tym samym czasie priv Loki'ego i Rey
Księżniczka: Loki gdzie jesteś?
Księżniczka: Loki?
Księżniczka: Proszę odpisz
Księżniczka: Zaczynam się martwić
Księżniczka: Odbierz proszę
Księżniczka: Odbierz ten cholerny telefon!!!
Księżniczka: Proszę odpisz Loki
Księżniczka: Martwię się
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Dość krótkie ale jest!!! Co się stało Loki'emu? Obraził się na Rey aż tak? Czy może ktoś go zabił?
Tego może się dowiecie w kolejnym rozdziale jeśli w ogóle będzie.
Papa wilczki
CZYTASZ
Śmieszki i heheszki czyli chat Avengers
HumorCo tu dużo mówić. Zobaczycie co robią Avengers i ja gdy nie ma nic do roboty.