Myślisz Że Ja... : Rozdział 1

1.4K 29 2
                                    

Po Połączeniu wyspy życie toczyło się normalnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po Połączeniu wyspy życie toczyło się normalnie. Jest rano. Ja właśnie powoli otwieram oczy i nie widzę Bena obok. Po chwili wychodzi z łazienki i kładzie się koło mnie.
- Hej kotek - wita mnie i daje buziaka w usta
- Cześć, jakie dzisiaj plany? - zadaje mu pytanie
- Ja zabieram Cię dzisiaj na kolację - odpowiedział. Ja się tylko uśmiechnęłam i poszłam do łazienki. Po krótkim prysznicu ubrała na siebie przewiewną cięką fioletową sukienkę i zrobiłam makijaż. Zeszła do jadalni tam czekali już na nas rodzice Bena.
Zjadłam i poszłam do chatki Evie.
- Hej Evie - powiedziałam
- Cześć Mal - rzekła
- Jak tam z Dougiem?
- Dobrze jutro mamy randkę
- A u ciebie i Bena?
- Super dziś idę z nim na kolację
- A co po kolacj
- Nic a co ma być
- Śpisz z nim od 2 tygodni i dalej do niczego nie doszło?
- Noo... Nie
- A ty wogóle chcesz tego?
- No wiesz kocham go, ale to mój pierwszy raz
- Boisz się?
- Troszkę, ale jestem gotowa
- To napewno dziś
- Nie
- Yhm.. Tak
- Dobra lecę bo muszę się przyszykować
- Pa
W zamku. Za godzinę mam kolację, a muszę zrobić jeszcze makijarz. Dobra zdążyłam. Idę do Bena.
- Gotowy?
- Tak. Chodź jedziemy do restauracji. Weszliśmy i zamówiliśmy jedzenie. Było bardzo romantycznie. Wyszliśmy po kolacji. Pojechaliśmy limuzyną do zamku.
Kiedy weszliśmy do naszej sypialni Ben zaczął mnie całować i przesuwać bliżej łóżka. Kiedy się na nim położyliśmy zapytał mnie czy napewno tego chce.
- Tak chce, bo Cię kocham - odpowiedziałam
Spojrzał mi w oczy zaczął mnie rozbierać. Doszło do tego. Po 3 godzinach poszliśmy spać.

Tydzień później
Rano obódziłam się z wymiotami. Ben już wyszedł. Ubrałam się zrobiłam makijaż i poszłam do Evie. Otworzyła mi.
- Hej Mal wszystko dobrze, bo nie wyglądasz najlepiej?
- Nie wiem od rana męczą mnie mdłości.
- Chwilą ty i Ben po kolacji w nocy razem?
- Tak
- To chyba wszystko jasne...
- Co?
- Zrób test ciążowy!
- Myślisz, że ja.. OK zrobię.
Po 20 minutach wyszłam z łazięki.
- I co? - pyta Evie
- Ja.....

W następnym rozdziale dowiecie się czy Mal jest w ciąży. Jeśli podoba wam się mój blog to piszczcię komentarze!

Następcy - Mal i Ben ich historiaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz