#20

481 49 5
                                    

-Przecież nie mogę się z nim spotkać...To nic nie da. W dodatku...plotki się rozeszły, ludzie wciąż mają Juna na oku.

- Minghao, nie rób niczego, czego będziesz żałować.

Kyulkung uśmiechnęła się, ukazując swoje śnieżno białe zęby.

- Wiem, ale to nie jest łatwe Kung. Czuje, że cokolwiek zrobię, to się źle skończy.

-Nie myśl tak Minghao. - dziewczyna ułożyła swoją bladą dłoń na tej chłopaka- Postępuj tak, jak podpowiada ci serce. Będzie ci lepiej, kiedy będziesz szczęśliwy, a nie robił coś na siłę.

-Dziękuję, masz rację. Powinienem się z nim spotkać.

-Dobra decyzja, Hao.

***

Xu8style Dziś robię coś, co sprawi, że już nigdy się nie zawaham I nie cofne swojej decyzji

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Xu8style Dziś robię coś, co sprawi, że już nigdy się nie zawaham I nie cofne swojej decyzji. Proszę, wspierajcie mnie do samego końca.

Komentarze do tego posta zostały wyłączone.

-Hm? O co chodzi, Minghao? Czyżbyś wszystko sobie dokładnie przemyślał?
Ewh, widzimy się wieczorem...prawda?












___________________________
Hej hej hello.
Witam was w ten piękny *EKHEM* piątkowy wieczór.
Zapewnie zastanawiacie się, gdzie snu wcięło księcia i jak wytłumaczy nam się tym razem??
Otóż, nie wytłumaczę się.
Przepraszam, po prostu moja wena, ah.
No najprościej w świecie  nie chciało mi się niczego pisać, nie miałem weny.

Aktualnie, jestem chory.
Znowu.
Leżę  w łóżku i mam se angine.
Nie wiem czemu wam to mówię, chce abyście wiedzieli.

Ostatnio jestem jakiś...meh. Bez życia.

Często choruje i w ogóle.

Ale jak widzicie, w końcu kiedyś wracam. Zawsze wracam, więc nie przejmujcie się mną!

Mam nadzieję, że miło spędzicie ten wieczór,  a także sam weekend.

Buziaki.

~SP

Boże, ten wpis to takie masło maślane. Źle na mnie działa ta choroba.

Unheard /JunHao {ZAKOŃCZONE}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz