# Rozdział 2

4.4K 94 0
                                    

(rano)

KACPER

Obudziło mnie pukanie... nie chwila to walenie do drzwi i szarpanie za klamkę. Rozejrzałem się i zobaczyłem obok mnie jeszcze śpiącą, nagą Julcie. Uśmiechnołem się szczerze. Wstałem i krzyknąłem tylko:
- ZARAZ !!!
Ale tak żeby nie obudzić Julcii. Przykryłem ją i się szybko ubrałem. Otworzyłem drzwi i zastałem Dubiela. Gdy go zobaczyłem zapytałem:
- Co chcesz ?
- Chciałem ci tylko po... O sory... - chyba postanowił nie przeszkadzać jak zobaczył Julkę
- No mów już
- Chciałem ci powiedzieć co dzisiaj nagrywamy.
- A właśnie. Co nagrywamy ?
- Tabliczki i joge. Ale mam sprawę...
- No co tam ?
- Chcę być chrzestnym...
- Paaaa...
Nie pozwoliłem mu dokończyć i zapknolem mu drzwi przed nosem. Słyszałem tylko głośny śmiech zza drzwi. I w tym momencie obudziła się Julka.
- Dzień dobry kochanie. - powiedziałem podchodąc do niej i się uśmiechając.
- Dzień dobry kotku - odwzajemniła uśmiech.
Przyciągnięła mnie do siebie wciąż się uśmiechając i pocałowała. Od razu odwzajemniłem ten niesamowity pocałunek

(później)

JULKA

Kiedy zjadłam moje ulubione ciniminiz na śniadanie. Poszliśmy nagrać odcinek z jogi. Ja byłam w drużynie z moim chłopakiem Kacprem, Lexy z Marcinem, a Stuart był tak jakby sędzią. Był mega ubaw. Oczywiście ja i Kacper wygraliśmy, przez co Dubiel się trochę wkurzył, ale szybko mu przeszło, bo Lexy powiedziała mu coś na ucho i odrazy humor mu się poprawił. Poszłam do swojego pokoju, żeby poprawić makijaż. Jak skończyłam to wyszłam z łazienki po ubrania, żeby się przebrać na kolejny odcinek z tabliczkami. Wzięłam czarną bluzę Kacpra i tym razem swoje szare jeansy z dziurami i wysokim stanem. Położyłam się na łóżku i przeglądałam Instagrama, kiedy przyszedł Kacper przyszedł i powiedział ,że zaraz zaczynamy nagrywac tabliczki. Więc, zeszliśmy na dół i zajęliśmy miejsca na kanapie, oczywiście obok siebie, jak przystało na przyzwoitą i normalną parę.

(wieczorem)

KACPER

Po nagraniu odcinka pożegnałem się z moją kochaną dziewczyną. Poszedłem do swojego pokoju, wykonałem wieczorną rytunę. Położyłem się na łóżko i przeglądałem media społecznościowe. Ale szybko poszedłem spać. Usnąłem bardzo szybko. To był męczący, ale piękny dzień, piękny, bo w całości spędzony z Julcią💕.

Też cię kocham♥️♥️||Kostera&Blonsky[ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz