# Rozdział 8

2.8K 83 15
                                    

(perspektywa Kacpra)

   Zostanę ojcem? Ale... Nawet nie wiem czy się cieszyć, bo... Ja... Nie wiem... Z moich ,,przemyśleń" wyrwała mnie Julka:
- Kacper co my zrobimy? Ci my teraz do cholery zrobimy!?
- Spokojnie ej. Poradzimy sobie jakoś to będzie.
- Mówisz to tak spokojnie Jakbyś się cieszył! - krzyknęła i zaczęła jeszcze bardziej płakać
- Co się tu dzieje? - do pokoju nagle wparował Stuu
   Spojrzał się najpierw na mnie, a potem na Julkę z pytającym wzrokiem i miną.
- Chodźmy porozmawiać na dół. - zarządziła Julka i wstała kierując się na dół.
   Po około 20 minutach wszyscy byli już na dole. Powiedzieliśmy im co się stało. Zastanawialiśmy się wszyscy razem co zrobić. W końcu podjęliśmy decyzję.

Też cię kocham♥️♥️||Kostera&Blonsky[ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz