(perspektywa Kacpra)
Zostanę ojcem? Ale... Nawet nie wiem czy się cieszyć, bo... Ja... Nie wiem... Z moich ,,przemyśleń" wyrwała mnie Julka:
- Kacper co my zrobimy? Ci my teraz do cholery zrobimy!?
- Spokojnie ej. Poradzimy sobie jakoś to będzie.
- Mówisz to tak spokojnie Jakbyś się cieszył! - krzyknęła i zaczęła jeszcze bardziej płakać
- Co się tu dzieje? - do pokoju nagle wparował Stuu
Spojrzał się najpierw na mnie, a potem na Julkę z pytającym wzrokiem i miną.
- Chodźmy porozmawiać na dół. - zarządziła Julka i wstała kierując się na dół.
Po około 20 minutach wszyscy byli już na dole. Powiedzieliśmy im co się stało. Zastanawialiśmy się wszyscy razem co zrobić. W końcu podjęliśmy decyzję.
CZYTASZ
Też cię kocham♥️♥️||Kostera&Blonsky[ZAWIESZONE]
FanfictionTu nie znajdziesz żadnego spoilera ani nic. Musisz to po prostu pzeczytać.