# Rozdział 1

5.5K 115 11
                                    

JULIA

- Blonsky gdzie mój misiek - wpadłam do pokoju Kacpra i zaczęłam krzyczeć
- Eeee... No... Nie wiem - odpowiedział głupio się uśmiechając
- Nie kłam - spiorunowalam go wzrokiem
- Nie kłamie
- Przecież widzę, że jest tam - wskazalam na krzesło stojące nprzy ścianie. Tak siedział na nim miś, mój biały, duży, ulubiony miś.
- Skoro wiesz gdzie on jest to po co pytasz? - znowu zrobił ten głupi uśmiech
   Wzięłam misia i poszłam do swojego pokoju. Kacper od razu wybiegł za mną, złapał mnie za rękę i przycagnął do siebie tak, że byliśmy bardzo blisko siebie.
- A gdzie to się mój kochany głuptasek tak spieszy? He?... - spytał spokojnym, trochę romantycznym głosem
- Jeszcze nie wiem,ale coś wymyślę - odpowiedziałam takim samym tonem.
   Oboje się zasmialismy, a potem namiętnie mnie pocałował. Ahhh... On tak świetnie nie całuje ahhh... Kocham go!!! Chwila gdzie mój miś ? Serio ?! Musiał mi go zabrać jak się całowaliśmy. Idę do niego...
  
KACPER

Gdy zabrałem Julcii misia szybko uciekłem do swojego pokoju i tak samo szybko schowałem misia pod łóżkiem, tak aby go nie znalazła.
- Blonsky masz przechlapane - nagle do mojego pokoju wpadła Julcia. - Oddaj mi tego miśka albo...
- Albo co ? - spytałem tym razem bardzo romantycznym głosem
   Zanim zdążyła odpowiedzieć złapałem ją w tali, przyciągnąłem do siebie i namiętnie pocałowałem. Wziąłem na ręce i jedną ręką trzymając ją za uda, a drugą zamknołem drzwi na klucz, aby nikt nam nie przeszkadzał 😏😏😏 i położyłem na łóżko... A reszta to już nasza słodka tajemnica 😏

Też cię kocham♥️♥️||Kostera&Blonsky[ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz