Drodzy czytelnicy,
chciałam wam serdecznie podziękować za wszystko, co dla mnie zrobiliście. Za czytanie moich książek, wspieranie w trudnych chwilach, za te wszystkie komentarze, które zawsze poprawiały mi humor. Dziękuję wam, że jesteście tak wspaniali. Pisanie jest częścią mojego życia, ale muszę się z nią rozstać. W życiu człowieka przychodzą momenty, gdzie z czymś kończy. Może nie na dobre, ale na pewien czas. Cóż, taki właśnie moment przyszedł również i dla mnie. Przykro mi to mówić, ale to ostatnie, co dla was piszę. To są moje słowa na pożegnanie. Moje ostatnie słowa. Cieszę się, że tak długo ze mną wytrzymaliście. To dla mnie wiele znaczy. Niektórzy może będą zadowoleni, że stąd odchodzę, cóż, bywa. Moje konto zostanie przejęte przez Paulinę, ale spokojnie. Do połowy książek rozdziały są napisane przeze mnie, ona je jedynie opublikuje. Cóż, czas się pożegnać. Jesteście dla mnie wszystkim. Czasami się zastanawiam, co ja jeszcze robię na tym świecie. Teraz już mam coraz mniej powodów do życia. Nie przejmujcie się mną. Każdy musi w końcu zacząć nowe życie, czyż nie. Teraz, jak to czytam, brzmi zabawnie. Dlaczego odchodzę? Bo zwyczajnie nie jestem w stanie pisać. Moje książki już nie są czytane, dużo czytelników woli te z +18, nie ważne jak beznadziejnie są pisane, i tak będą lepsze. Znów odbiegam od tematu. Odchodzę również, bo pisanie sprawia mi mniej radości niż dawniej. Nie mam też na to czasu. Wiem, że spadek czytelności wśród moich lektur wynika z tego, że ja to zaniedbuję. Nie bądźcie źli. To chyba tyle. Kocham was, fasolki. Dziękuję po raz ostatni za wszystko, co dla mnie zrobiliście. To był zaszczyt, by móc pisać dla was. Mam nadzieję, że może kiedyś wrócę do tego pięknego rozdziału w moim życiu, pod tytułem "Pisanie", i znów dostąpię tej chluby, by pisać dla was. Jesteście najlepsi. Sama już nie wiem co jeszcze napisać. Po prostu dziękuję.
- Starlover013
PS. Nie traćcie wiary w siebie. Ja straciłam, i żałuję. Zawsze bądźcie sobą, lepsze to, niż ukrywanie się za warstwą masek. Nie bójcie się pokazywać, kim jesteście. Ja się bałam, a to męczyło. Kocham was. Do zobaczenia kiedyś. Prawdopodobnie...
CZYTASZ
Psychopata (TomTord)
RomanceTord Larssen to jeden z "pacjentów" chorych psychicznie. Thomas zaś ma być jego lekarzem. Czy czarnooki choć w jakimkolwiek stopniu pomoże choremu? Co z tego wyniknie?