~Marinette ~
Kilka minut później do mojego pokoju weszła Alya i rzuciła się na mnie nie kryjąc szczęścia.
-Moja kochana! Tak za tobą tęskniłam!
-Ja za tobą też..
Trwałyśmy tak chwilę w uścisku, gdy nagle Alya wyciągnęła telefon i zaczęła czegoś szukać.
-Zrobimy najlepszą imprezę pod Słońcem!
-Nie wątpię
Alya zaczęła zadawać mi różne pytania odnośnie przebiegu imprezy. W końcu doszliśmy do orientacyjnej ilości osób, które zaprosimy.
-Ja, ty, Nino, Alix, Mylene, Kim, Max, Sabrina, Juleka, Ivan...
W końcu skończyła wymieniać, ale mi bardzo brakowało jednego imienia na tej liście.
-Zapomniałaś o Adrienie?
Alya wyraźnie posmutniała i już wiedziałam, że czeka nas szczera rozmowa...
-No, co jest?
-Bo.. On już nie jest taki jak kiedyś...
-To jaki jest? - nie chciałam, żeby się zmieniał...
-Odkąd wyjechałaś, zrobił się oziębły i wredny...
-Nie możliwe! Mówimy o tym samym Adrienie?
-Niestety, tak.
-Żartujesz! On jest taki 'das model' ale w życiu nie był niemiły! Nie może... On był, zaraz po tobie, najmilszą, najbardziej uczynną i najbardziej inteligentną osobą jaką znam!
-Ale już nie jest... Alya położyła mi rękę na ramieniu, a moje oczy szybko zapełniły się łzami. Nie możliwe...
***
Jeśli się podoba zostawiajcie komentarze
CZYTASZ
Byłaś moją Kropeczką ✓
FanficMiłość Adriena i Marinette zostaje wystawiona na próbę. Młodzi stawiają czoła widmom przeszłości i zagmatwanej teraźniejszości, aby prowadząc podwójne życie, zadbać o bezpieczeństwo paryżan i pojąć własne uczucia. „Miłość cierpliwa jest, łaskawa jes...