18 ✧ champagne & little tempter

7.4K 627 202
                                    

✧ CHAMPAGNE & LITTLE TEMPTER ✧

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

CHAMPAGNE & LITTLE TEMPTER

       Jeśli Jeongguk wraz z Taehyungiem myśleli, że dostaną się na salę, w której miał odbywać się pokaz, bez żadnego problemu, to grubo się mylili. Po drodze odmówili odpowiadania na wszelkie pytania znacznej części zebranych tu dziennikarzy, którzy tak czekali, aby przeprowadzić ten, jakże wyczekiwany, przez nich wywiad. Szkoda tylko, że się przeliczyli, bo Taehyung będący już cały w nerwach, słysząc po raz setny tego wieczoru „panie Jeon, panie Kim! Możemy przeprowadzić krótki wywiad?" zwyczajnie nie wytrzymał i podniósł głos na jednego z nich na tyle, że Jeongguk musiał go uspokajać i tłumaczyć, żeby skończył swój, jak to nazwał „teatrzyk" i przestał być w swoim żywiole. Przecież przy tego typu ludziach jak paparazzi, fani, prezenterzy i inni, musiał się najzwyczajniej w świecie gryźć w język, tak? Ale to przecież nie jego wina, że ów dziennikarz był tak natrętny, że srebrnowłosy po prostu musiał mu coś wygarnąć.

Tak też po długiej drodze, poprzez wszelkiego rodzaju zgrzyty i nieporozumienia, znaleźli się na wyznaczonym dla swojej osoby miejscu, które jakże niefortunnie znajdowało się dokładnie obok osoby, która wcale nie była ich osobą towarzyszącą. Oczywiście obok nich również siedzieli, ale bardziej chodziło o to, że, gdy pokierowano ich na swoje krzesła, to jedno, zaraz obok drugiego miało krótki napis „Kim Taehyung" oraz „Jeon Jeongguk", I nie, że jakoś bardzo im (Taehyungowi w szczególności) to nie pasowało, ale po prostu młodszy wiedział, że szatyn jest tego typu osobą, która podczas pokazu autentycznie nie pozwoli mu żyć i oglądać wszystkiego w spokoju, nieustannie go zagadując, zwracając na siebie swoją uwagę, czy poprzez robienie jeszcze innych, rozpraszających go rzeczy.

Pokaz jednak się zaczął, a od kilkunastu minut po wybiegu chodzili przeróżni modele i modelki, i co najważniejsze – Jeongguk od wejścia nie odezwał się praktycznie, ani słowem, od czasu do czasu zamieniając jakieś zdania z Yongsun, którą młodszy aktor zawzięcie starał się ignorować. Nie oszukujmy się, że działała mu ona na nerwy jak jasna cholera. W szczególności jej parszywy uśmieszek na równie parszywej twarzy z ilością tapety, która przekraczała według niego wszelkie normy. A on myślał, że to jego makijażystka dała mu dzisiaj za dużo rozświetlacza i tej czarnej kredki na oczy...

W pewnym momencie Kim słysząc już po raz tysięczny głośne rozmowy z ich strony, odezwał się zdenerwowany.

— Jeongguk! Czy do cholery mógłbyś w końcu zamknąć swoją jadaczkę, wraz ze swoją lalunią? — zirytował się, patrząc na niego wzrokiem, który wyrażał sam gniew.

Jeon zaśmiał się na jego słowa, dłoń podpierając o jego kolano oraz przybliżając się do jego wykolczykowanego ucha, przez hałas, jaki panował w owym miejscu.

— Ktoś tu jest chyba zazdrosny, huh? — owiał jego ucho gorącym powietrzem, przez co ten spiął się znacznie.

— Ja? Zazdrosny? Chyba żart — prychnął, jakby niedowierzając w pytanie, które opuściło jego lekko spierzchnięte wargi — Swoją drogą, zabieraj tę łapę z mojej nogi — zarządał, zaś nadal widząc jego palce, które ściskały delikatnie jego kościste kolano, poruszył gwałtowanie nogą, samemu ją z niego zdejmując. Założył nogę na nogę, krzyżując ramiona na piersi oraz wzdychając przeciągle pod nosem.

cigarettes after sex ❦ taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz