Skip time: trzy miesiące późnej...
Dzisiaj była u lekarza. Znam prawdopodobną płeć mojej perełki.
- Hej dziewczyny!
Rzuciłam wchodząc do salonu moich przyjaciółek.
- O cześć! I co? Jak wizyta?
Spytała zaciekawiona Bianka. Zza pleców wyciągnęłam niebieski balonik.
- O jejku! Chłopczyk!!!
Wydarły się jednocześnie. Wtedy małą igiełką przekłułem przedmiot. Rozsypało się różowe konfetti.
- Czekaj bo ja nie kumam.
Powiedziała Sara.
- Bliźniaki?!
Wykrzyczała z nadzieją druga dziewczyna.
- Nie... Dziewczynka!Dluuugo rozmawiałyśmy na temat mojej małej perełki.
- No... To jakie imię?
Spytała Sara.
- Mi się podoba takie Angielskie. Ellie.
Wtrąciła różowowłosa.
- Chcę polskie.
Stwierdziłam.
- No... to może Daria?
Zaproponowała szatynka.- Jestem zdecydowana. Moja córka będzie się nazywała Natalia Karolina Anna Wawrzyniak.
Oświadczyłam.Skip time: następnego dnia...
Wczoraj wróciłam bardzo późno do domu. Postanowiłam od razu po przebudzeniu napisać do Leny o mojej córci. Ona jednak mnie wyprzedziła:
Lentin: Hej! Mam zajebistego newsa
Ja: Dawaj, ja też
Lentin: Ty pierwsza
Ja: Będę miała córcię! Natalia Karolina Anna Wawrzyniak
Lentin: O jaa! Słodko!
Lentin: Też będę miała taką perełkę!!!!Ja: O matko! Gratuluję!
Dużo pisałyśmy i dzwoniłyśmy do siebie. Postanowiłam wrzucić na insta zdjęcie z podpisem: „Czekam na Ciebie, skarbie ❤️"
Przepraszam, że to jest takie krótkie, ale chcę już rozwinąć tą akcję. Z resztą, sami zobaczycie. Za tydzień widzimy się w kolejnym. Może zrobię maratonik?
CZYTASZ
Taki zwykły ktoś // Część 2 // Łukasz Wawrzyniak
أدب الهواةDruga część „Taki zwykły nikt". !Wymagana znajomość poprzedniej części!