Rozdział: 6

2.4K 129 46
                                    

Cztery lata później...

Nadszedł w końcu długo wyczekiwany dzień przez Naruto a dokładnie koniec akademii, blondyn po zjedzeniu śniadania i zrobieniu porannych czynności szybko pobiegł do akademii, gdzie miały dziś odbyć się przydział drużyn, po drodze spotkał rodzeństwo Uchiha.

"Więc Naruto-kun, zastanawiałeś się z kimś będziesz w drużynie?" spytała Satsuki

"Nie, z kimkolwiek będę mam nadzieję że nie będzie to jakiś gbur" odparł blondyn

"Na pewno nie chciałbym być z takim nieudacznikiem jak ty w drużynie" dodał Sasuke z uśmieszkiem

"Uczucie wzajemne, Teme"

"Chłopaki przestańcie się kłócić"

Wkrótce cała trójka dotarła do budynku akademii i ruszyli w stronę klasy, po zaledwie dwudziestu minutach do klasy przyszedł Iruka i zaczął wyczytywać nazwiska.

"Drużyna Siódma to: Naruto Uzumaki, Sakura Haruno, Sasuke Uchiha oraz Satsuki Uchiha"

Drużyna różnie odebrała na to z kim byli w drużynie, Naruto cieszył się że był z Satsuki, miał neutralne podejście do Sakury a nie lubił że znowu był w drużynie z Sasuke. Sakura była zadowolona ze była z Sasuke a nie podobało się jej ze była z Satsuki i Naruto. Sasuke cieszył się że był w drużynie ze swoją siostrą, nie za bardzo podobało się być w drużynie z Naruto ale ostatecznie tolerował go, natomiast był wściekły że był w drużynie z jedną ze swoich fanowskich dziewczyn"

Po ogłoszeniu reszty dziewczyn, wszyscy udali się do sąsiednie sali czekając na ich senseia, który zjawił się półtora godziny później.

"W porządku nazywam się Hatake Kakashi, lubię sporo rzeczy, moje Marzenie to moja sprawa"

"To wszystko dowiedzieliśmy się jedynie jak się nazywasz" skomentowała Sakura

"Zaczniemy od ciebie blondynie"

"Nazywam się Naruto Namikaze-Uzumaki, lubię ramen a nie lubię podłych ludzi oraz tylko tych którzy oceniając kogoś nawet go nie znając, moim marzeniem jest zostanie największym Hokage w historii i przewyższenie mojego ojca"

"Już to zrobiłeś" skomentował Kurama

"Zamknij się, zostałem cofniety w czasie więc to się nie liczy"

"Jaki ojciec taki syn" pomyślał Kakashi z uśmiechem pod maską "następna jesteś ty różowa"

"Nazywam się Sakura Haruno lubię *spojrzenie na Sasuke, moim marzeniem *kolejne spojrzenie na Sasuke a nie lubię Naruto!"

"Typowa fanka, tylko miłość jej w głowie" pomyślał z weschnieniem Jounin

Nazywam się Satsuki Uchiha, lubię czytać książki i trenować z moim bratem i Naruto, nie lubię zboczeńców moim marzeniem jest zostać silną kunoichi"

"Nazywam się Sasuke Uchiha, lubię treningi i nic poza tym, jest masa rzeczy których nie lubię, mam cel by stać się silnym by z dumą reprezentować nasz klan"

"W porządku zanim zaczniemy robić pierwsza misję, pierw zrobimy coś w naszą piątkę, będzie to test przetrwania, szansę na oblanie wynoszą 33 procent" wyjaśnił Kakashi sprawiając że genini zbladli, w takim razie jutro zobaczymy się na poligonie numer siedem. "dodał po czym zniknął

Następnego dnia, wszyscy znajdowali się na poligonie nie było tylko Kakashiego

"Słuchajcie będziemy musieli współpracować ze sobą by zdać ten test" powiedział Naruto

"Dlaczego mam współpracować z tobą?" spytał Sasuke

"Sasuke-kun dobrze mówi , nic nam to nie da Baka" powiedziała Sakura

"Naruto-kun ma rację, w pojedynkę nie mamy szans by pokonać Jounina, powinniśmy połączyć siły" wtrąciła Satsuki

W tym momencie na polanie pojawił się Kakashi wyciągając trzy dzwoneczki oraz wyjaśniając na czym polega test, na znak startu wszyscy schowali się.

"W porządku niech ci będzie, więc co robimy?" spytał Sasuke

"Mam plan"

Kakashi stał czytając swoją książkę.

"Ciekawe co wymyślą"

Nagle Jounin coś wyczuł i zablokował nadlatującego Kunaia, po chwili na polanie pojawił się Sasuke wypuszczając kule ognia, Kakashi przeskoczył na bok unikając jutsu, Satsuki pojawiła się za nim próbując dostać dzwoneczki, jednak Jounin odepchnął ją od siebie, sekundę później w miejscu w którym stał, z Ziemi wyskoczyło kilkanaście klonów Naruto, jeden z klonów razem z Sakurą znajdowali się na drzewie, różowłosa nastolatka z pomocą blondyna mierzyła kunai by odpowiednio wycelować

"Jesteś pewny że to zadziała?"

"Tak, tylko czekaj na odpowiedni moment... Teraz!"

Na sygnał Naruto Sakura wyrzuciła Kunaia, trafiając bezpośrednio w dzwonki i odrywając je od Kakashiego posyłając do Satsuki i Sasuke.

"Wygląda na to że nam się udało"

"Cóż nie spodziewałem się takiej pracy zespołowej po waszej czwórce, jesteście pierwszą drużyną która przejrzała prawdziwy cel testu oraz udało się odebrać dzwoneczki." oznajmił z uśmiechem

"Więc to znaczy?"

"Tak, od jutra drużyna siódma rozpoczyna misję"

Po zdaniu testu Satsuki postanowiła zaprowadzić swoją drużynę do domu by uczcić to.

Nowe ŻycieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz