-Jak wiecie nasz przywudca Lisia Gwiazda zginął w walce- zaczął Klonowy Liść - Klan sławi jego odwagę... Długo nam przewodził..
-Ty powinieneś teraz zostać przywudcą!- krzyknął ktoś z tyłu- KLONOWA GWIAZDA!
-KLONOWA GWIAZDA!-powtórzył klan
Zaszokowany złoty kocur próbował ich uspokoić.
-Spokojnie! Nie nazywajcie mnie tak! Jeszcze nie odbyłem podróży do Skalnego Jeziora- powiedział powoli- ale jako pszyszły przywudca muszę wybrać swojego zastępcę..
Przesuwał wzrok z kota na kota.
-Wypowiadam te słowa przed duchami naszych przodków, by mogli usłyszeć i zaakceptować mój wybór.-przerwał- Moim zastępcą będzie Morski Kwiat.
-Morski Kwiat!- zawołał klan
-Moim obowiązkiem także jest nadanie imion nowym wojownikom.- Ciągnął Klonowy Liść- Skrzydlata Łapo! Podejdź.-poczekał aż przyjdzie- Klan szanuje twoją odwagę i spryt oraz daje tobie imię wojownika. Skrzydlata Łapo, od tej chwili będziesz znana jako Skrzydlate Serce.
-Skrzydlate Serce!- krzyczał znów klan (trochę się dzisiaj nakrzyczą XD)
-Brzozowa Łapo!- mówił dalej- Klan chonoruje twoją siłę i wierność oraz nadaje tobie imię wojownika. Brzozowa Łapo! Od tej chwili będziesz znany jako Brzozowy Pazur!
-Brzozowy Pazur! - krzyknął klan
-Liściasta Łapo!- powiedział- Klan Szanuje twój spryt i siłę i nadaje ci imię wojownika. Liściasta Łapo od tej chwili będziesz znany jako Liściasty Wąs!
-Liściasty Wąs- po raz ostatni klan krzyknął
-Każdy nowy wojownik musi odbyć samodzielne pilnowanie obozu w milczeniu. Tak tęż zrobicie i wy.- skończył i zeskoczył z gałęzi dębu
-Chodźcie- powiedział Liściasty Wąs- musimy pilnować klanu... I czuwać nad Lisią Gwiazdą.. Był fobrym przywudcą.
~Ma rację~ pomyślała smutna.
CZYTASZ
Wojownicy. Skrzydła lodu Obóz klanu
FantasyKiedy klan lodu jest w rozłamie, klan gwiazd zsyła przepowiednię, która pobudziła nadzieję na odnowienie klanu. ''Na skrzydłach uniesie się nawet najcięższy lód'' Za wszystkie błędy pszepraszam