-Zgoda
Rano jak tylko wstałam ubralam sie i zawiadomiła kolegę o tym co robimy
Z samego rana poszłam na trening z Hyperionem po ten poszłam z Inperionem A na konicu z Tyraelem . Miałam po ten czas wolny Przebralam się i zlecialam na dół do umowionego miejsca żeby nie rzucac się w oczy sama a także levi zmieniliśmy się w ludzi . Cakalismy nie dlugo zjawili się ten wczorajszy anioł również w wersji ludzkiej.Nie przypominam sobie rzebym to kiedykolwiek widziała.
-Witaj dziewczynko to ty byłaś w wczoraj w świątyni .
-Tak to ja .
-A to Twuj kolega czyli to dzięki tobie mogę się spotkać z księżniczką tak.
-Tak psze pana .
-A jakbym ja porwał jak wytłumaczył byś się inperiusowi .
-Prędzej zginął bym niż wrzucił bez niej .
- Rozumiem widzę ze jesteście blisko .
-W takim razie hotcie .
Zaczęło mi się to nie podobać od samego przyjścia jego oczy w niczym nie przypominały Te aniołów były krwisto czerwone . A jeszcze po ten zaczęliśmy wchodzić w las szliśmy kawałek kiedy natknelismy się na jaskinie .
-To miejsce było początkiem tego świata . To tu narodzili sie pierwsi ludzie pierwsze demony i pierwsze anioły . To tu zginela moja Estera razem z dzieckiem .
-Przykro mi
-A wie pan chociaż kto ja zabił ?
-Coz wiem ale narazie nie mogę wam powiedzieć . Ah Rina mam coś dla ciebie
Wręczył mi książkę grubości księgi początku .
-To jest księga początku Avalonu.Nikomu jej nie pokazuj
-Skąd ja masz ?Czy ona nie jest zakazana .
-Jest dla tego ze sa w niej opisan przez Revejona o samym początku istnienia.
-Rozumiem cos jeszcze.Ale dlaczego miała bym ci zaufać .
-Widzisz ten strumień parę kroków stad podejdź do niego .
-No i co teraz
-Otwórz oboje oczu
-co ?
-Po prostu to zrób
-Nachylilam się otworzyłam oba na raz kiedy to zobaczyłam przerazilam się . Z wrażenia aż usiadłam a raczej runelam na kolana cały czas sie wpatrując doskonale widziałam na te oko ale .. To co tam zobaczyłam było masakrycznie .
-Oni mnie oklamywali ?
-Może nie dokonica jesteś tym kim mówią .
-To nie tak nikt nie wie ze mam te oko ale ... Tylko Urael wiedział to on mi zakazal go otwierać .
-Co się stało Rina ?
-później ci powiem zamknęłam oko niech dalej mysla ze nie wiem ale przyjdzie czas ze sie dowiedzą ale po ten nie będzie zmiłuj .
-No tak każda prawda wychodzi na jaw .
-Nie wiedziałem ze jesteś Aniołem zemsty .
-Ja ? Nawet sie nie przebudziłam
-No stymi odczuciami możesz nim się stać .Ale nie pokazywałbym specjalnych umiejętności .Jak będziesz chciała się coś dowiedzieć to idź do świątyni . Lub po prostu przeczytaj te księgę .
Po tym wszystkim wróciliśmy do Vistali legnelam sie na łóżku a Levi usiadł koło mnie .
-Powiesz wreszczie o co chodzi
-Spokojnie dowiesz sie po tem.
-Ciekawe kim był ten Anioł nigdy go nie widziałam A skoro jego dziewczyna byla Siostra Inperiona nie może być byle kim.
-Wiec księgi klamiom Estera nie mogła być matka potomka Revejona . Wiec czemu ja zabił z zazdrości ?
-A co jeśli nie zabil jej ?
-Co masz na myśli ?
-To ze ktoś inny to zrobił .
-To też możliwe A Inperion wyciągnął falszywe wnioski.
Przez resztę dni skupiłam sie na naluce ale tez chodziłam do świątyni i czytalam księgę Avalonu ona również uczyła mnie magi powiedzmy ze nauczyła mnie więcej niż oni razem wzięci. Nareszczie dzień zawodów nie moge sie doczekać. Te wszystkie kolory ci wszyscy ludzie anioły i obdarzeni.
Inperon zasiadł na specjalnym miejscu na trybunach i zaczął wyglaszac mowę powitalna
-Witam wszystkich na co rocznym rozpoczęciu festynu trzech Braci
W tym roku przystępuje do niego 100 kandydatów w tym moja uczenica. Bawcie sie dobrze .
Pierwszy etap polegał na tym żeby rozpoznać czy dana osoba jest aniołem czy Obdarzonym .
Ja od razu wiedziałam o tym ale inni mieli problem ze mną trybuny nie widziały ale zmieniłam kolor oka na czarny . i Gówno nie zobaczą kim jestem .Wszyscy odpowiadali błędnie wiec wygrałam. Następne była przemiana Aniołów i przywołanie chowaniców A ja nie mam chowanica bedzie to muj pierwszy raz wiec mogą być kłopot zebrała w sobie magię narysowałam w powietrzu symbol smoczego jeżdzca i przede mną pojawił się smok na powiedzmy średnich rozmiarów .
Znów wygrałam .Następna A zarazem ostatnia konkurencja była to walka po miedzy uczestnikami. Z użyciem magi każdego typu tylko bez chowanicow l. Moim przeciwnikiem Był Nojever czy jakoś tak był bardzo silny . Ale jego magia już gdzieś ja czułam tylko nie mogłam tego skojarzyć nie mogłam sobie przypomniec . Kiedy walczyliśmy jakoś nie bardzo mnie to interesowała ale ..
-Część Księżniczko z zamkniętym okiem kojarzysz mnie po mocy prawda
-To prawda skąd wiesz ?
-To ja ze świątyni .
-Naprawdę to twój prawdziwy wygląd?
-Nie to tylko przykrywka wyglądam inaczej .
-Jesteś dorosły wiec co tu rabisz ?
-Szukam zdrajcy który zdradził Vistalie i wszystkie Anioły
-Naprawdę kto to
-Cii narazie to nie ważne walcz ze ma jak najdłużej to może się domyslisz .
- Rozumiem ale czemu podajesz sie za nastolatka ?
-Bo nie dokonica powinienem tu być
Widzisz niestety nie dokonica jestem aniołem narazie mam prośbę ....
Wyszeptał mi do ucha i pokiwalam głowa na zgodę. Wzbilismy się w powietrze po czym zamachnol się a ja runelam z wielka sila na trybuny . On natomiast wzbil się wyżej narysował jakąś rune i wszystkie Anioły oprucz mnie zaczęły zwijać się z bólu . Ja udawalam tak jak obiecałam
-Kim jesteś i skąd znasz te zaklecia młodzieńcze ściągnij to z nas
Zareagował Inperion wijacy się jak wąż po kaktusie
-inperusie nie pamiętasz mego imienia Jestem Nojever.
-Nie igraj młody jesteśmy z nieba...
-I zwijacie sie z bólu .Oszczędznle wam myślenia .Zmienił swoja postać i znów wyglądał tak jak go pierwszy raz zobaczyłam tylko że jego skrzydła były trochę inne ale to szczegół .
Inperion z bólu nie mógł nic powiedzieć ale na jego twarzy widać było zgroze i cierpienie gdyż tylko zobaczył kim jest ten podający się za nastolatka anioł .
-Dobra zobaczmy gdzie jest zdrajca z Vistali .O tu taj jest .
Wskazał na Anioła z tłumu i dzięki magi pszysunol go na środek areny teraz mu się przejrzałam był to ..
-Witaj Urael Aniele prawdy a raczej nie dokonica co ? Kto jecze wie o Esterze co?
-Ni..kt ....na praw...de..
-Na pewno ?
-A jak się czules zdradzają Vistalie?
-Ja nie ..
-O co ci chodzi ?
Wybiłam się z tłumu jako jedyna nie miałam objawów zaklęcia . I powoli zblizalam się do nich.
-Inperion ostatnim tchem wykrzyczal
-Nie zblizaj się do Revejona...
Revejona ...nie to nie możliwe pomagal mnie taki miły anioł to nie prawda .
Zatrzymalam się w połowie drogi coś jakby mnie zatrzylamalo . Strach ?nie to coś innego .
Jednak było to tylko na chwile gdyż wielka siła podobna do tej której uzyl na Uraelu przyciągała mnie do nich.
-Dla czego to robisz zostaw ja co ona ci zrobiła .
-Nic tylko pytanie co ty jej zrobiłeś a raczej Inperion .
-O co chodzi ?
-No powiedz jej kim była Estera ?
- Estera ..... To ...
Po chwili słyszeliśmy wybuch kula światła uderzyła w plecy Revejona i razem z nami polecielismy na ziemie .
On leżał nie przytomny na ziemi a Urael miał złamane skrzydło . Czar zniknął i Inperion odzyskał siły i razem z Hyperionem ruszyli w nasza stronę jednak bardziej zależało im żeby dobić Revejona niż by pomóc mi czy Uraelowi.
CZYTASZ
Demony I Anioły {Zakoniczone}
FantasyCz1 Wojna Niebios Dziewczyna chodzi do szkoły dla ludzi z niesamowitymi zdolnościami jednak nikt nie wie jaka ona posiada moc.Pewnego razu organizują w szkole zawody I uczniowie wszystkich klas stają do wyzwania. Nominacje -43#supernatural -200#an...