Obudziłam się z wielkim bólem głowy. Kac. Ledwo wstałam z łóżka i dopiero teraz ogarnęłam, że nie jestem w domu Martyny. Jestem u..Jeffa? Wyszłam z pomieszczenia i udałam się na dół, do salonu.
- O hej, Kate. Jak się czujesz?- spytał Killer, podał mi jakiś napój. - Pij, polepszy Ci się. - uśmiechnął się do mnie, odwzajemniłam.
- Dzięki Jeff, miło z twojej strony. - wypiłam do końca i poszłam odnieść szklankę. Poczułam na biodrach czyjeś dłonie, lekko odwróciłam się. To Jeffrey. - Jeff.. Co robisz? - spytałam, ale wpił się w moje usta. Całował mnie namiętnie i zachłannie. Próbowałam oddawać pocałunki, ale całował mnie bardzo szybko. Oparłam się o blat i położyłam ręce na karku chłopaka. To były najcudowniejsze chwile w moim życiu.
- Przepraszam, że przeszkadzam. Ale czy możecie miziać się gdzieś indziej? To jest kuchnia..- odczepiliśmy się od siebie.
- Dobra, dobra Masky..Już sobie idziemy. - czarnowłosy pociągnął mnie za rękę na górę.
- Jeff.. Co to miało znaczyć?- spytałam, gdy dotarliśmy do jego pokoju. Usiadłam na łóżku, a on obok mnie.
- A co mógł znaczyć pocałunek?- popatrzył mi głęboko w oczy. - Kocham Cię.
- A Nina?..
- Nina? To moja fangirl..Ona próbuje mnie poderwać. - pocałował mnie w nos, a ja się cicho zaśmiałam.
- Ja Ciebie też kocham. - powiedziałam i usiadłam chłopakowi na kolana, zaczął mnie całować, tak jak wcześniej. Objął mnie i przewrócił na plecy, tak, że był nade mną. Podwinął mi delikatnie koszulkę i jeździł palcem po nagim brzuchu.
- Jeff..To za szybko. - powiedziałam cicho. Chłopak zaprzestał czynności i popatrzył na mnie.
- Rozumiem. Przepraszam.- uśmiechnęłam się do niego i pocałowałam ostatni raz.
- Jeff..Muszę już iść. Mój ojciec myśli, że jestem u przyjaciółek. Pewnie się martwi.
- Jasne. Chodź. - złapał mnie za rękę i zarzucił na mnie kurtkę. Pożegnałam się z każdym z osobna i wyszliśmy z rezydencji. Udaliśmy się w kierunku mojego domu.
Droga minęła bardzo szybko.
CZYTASZ
Córka mordercy
Fanfiction" Hejka! Nazywam się Kathreen, ale możecie mi mówić Kate. Mam 16 lat i kocham muzykę. Mieszkam w lesie, w dosyć dużym domu. Moim ojcem jest dosyć znany Jason The Toy Maker. Oprócz mojego taty mieszkają z nami Candy Pop, The Puppeteer oraz Laughing...