Ja..Jestem winny śmierci Kate. Bardzo ją kocham i obiecałem sobie, że nie pozwolę jej skrzywdzić, a jednak sama się zabiła. Ja- słynny i bezuczuciowy Jeff The Killer płacze. Cóż.
Usiadłem pod drzewem i wyciągnąłem nóż. Nie dam rady żyć bez mojej malutkiej, muszę być tam, gdzie ona. Naciąłem skórę na nadgarstku i ciąłem coraz głębiej.Krew ściekała po mojej skórze, czułem ciepło i ból. Zamknąłem oczy. Czułem, jak powoli opuszczam moje ciało, widziałem siebie. Leżałem pod dezewem we krwi. Zobaczyłem L.J, pochylał się nade mną i próbował zatamować ranę. Nie pomoże mi już. UMIERAM. Za chwilę spotkam się z Kate..Mam nadzieję. Robiło się coraz ciemniej. Nie widziałem już siebie ani L.J. W oddali dostrzegłem światło, poleciałem w tamtym kierunku.
- Jeff! Co tu robisz?- usłyszał znajomy mi głos.
- Kate..Ja nie potrafię bez Ciebie żyć.- przytuliłem ją mocno. Dziewczyna pocałowała mnie namiętnie i przeprosiła za swoją śmierć. Kochałem ją, kocham i zawsze będę kochać, nawet po śmierci..Moja Malutka.Dziękuję za przeczytanie książki. ❤😏😏😏🤗
CZYTASZ
Córka mordercy
Fanfiction" Hejka! Nazywam się Kathreen, ale możecie mi mówić Kate. Mam 16 lat i kocham muzykę. Mieszkam w lesie, w dosyć dużym domu. Moim ojcem jest dosyć znany Jason The Toy Maker. Oprócz mojego taty mieszkają z nami Candy Pop, The Puppeteer oraz Laughing...