VI (Wyjazd)

29 1 2
                                    

Michał

Dziś jest wyjazd. Wszystko miałem już spakowane i gotowe, wstałem wcześnie aby móc jeszcze wszystko sprawdzić. Wyszedłem z pokoju i wszedłem do kuchni, tam zjadłem śniadanie po czym posprzątałem po sobie i ruszyłem do swojego pokoju. Sprawdziłem wszystko, miałem ubrania, laptop, telefon przy sobie, jakieś kosmetyki czyli perfumy i szampon do włosów jak i do ciała.

-Dobra, mam wszystko.

Walnąłem się na łóżku jeszcze chwilę odpoczywając i przy okazji myśląc jak tam będzie.

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Musiałem się już zbierać, wziąłem waliski i plecak po czym pożegnałem się z wszystkimi. Wyszedłem z domu i udałem się na miejsce zbiórki. Tam było dość dużo osób, kilka z mojej szkoły oraz kilka osób z innych szkół. Zauważyłem Paulinę oraz Daniela, podszedłem do nich i się z nimi przywitalem. Po chwili doszła do nas reszta naszej paczki. Każdy był ciekawy jak tam będzie.

Wkońcu mieliśmy oddać bagaże do bagażnika autobusu po czym z plecakami w których mieliśmy żeczy na drogę wsiedlismy do środka. Usiedlismy wszyscy razem na tyle... akurat było pięć miejsc a Paulina i Daniel usiedli jedno siedzenie z przodu. Nie było aż tak źle skoro udało nam się usiąść obok siebie. Dziewczyny odrazu zaczęły od odpoczynku i zasnęły dość szybko... my jednak rozmawialiśmy praktycznie o wszystkim... po jakimś czasie zszedlismy na bardziej poważną rozmowę ale dalej trochę z śmieszną atmosferą.

W połowie drogi gdy zrobiło się już ciemno dziewczyny się zbudziły i dołączyły do naszej rozmowy. Zmieniliśmy trochę temat na ten oco chodziło z tym wydarzeniem co opowiadał nam Adam w naszej kryjówce. Adam mówił że ten ktoś znikną... od tamtego momentu nie widział go ani razu.

/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\/\

Minęło już kilkanaście godzin naszej długiej podróży. Dojechaliśmy już do celu. Dalej było już ciemno ale przynajmniej mogliśmy wstać i się rozruszać. Szkoła była dość dziwna, duża i przypominała po części stary zamek... ale po dość sporej renowacji. Dziewczyną spodobał się chyba najbardziej, jednakże nam też ale nie zabrało nam tchu jak im.

Daniel

-Oto uniwersytet dla rycerzy. - rycerzy? Pomyślałem i spojrzałem na jednego z opiekunów który to powiedział.
-Ale jak dla rycerzy...? - zadałem pytanie, jednakże powiedziałem to do naszej grupy niż do naszego opiekuna.
-Też nie wiem... - dodał Adam patrząc na mnie.
-Pewnie nikt z was tego nie rozumie. Ale to zrozumiałe, ale wiecej dowiecie się jutro.

Westchnąłem po czym reszta opiekunów zabrała nas i pokazała nam nasze domki... każdy dostał mały dwu osobowy domek. Domki były drewniane oraz kamienne, bynajmniej z zewnątrz co dawało im staroświeckiego charakteru. Opiekunowie wybrali mi Adama jako współlokatora. Wyszedliśmy do domku, obejrzeliśmy go dokładnie z zewnątrz jak i wewnątrz. Była tam łazienka, kuchnia, salon, pokój z dwoma łóżkami.

Rzuciliśmy nasze waliski obok łóżek które sobie wybraliśmy i polozylismy się na nich. Po chwili Adam poszedł się umyć a po tym wrócił w samych bokserkach.

-Nie będzie Ci przeszkadzało jak będę tak spał? - spojrzał na mnie rozkładając ręce jak model.
-No pewnie że nie... ale ja też będę tak spał. - chłopak się zaśmiał i położył na swoim łóżku, po czym wyciągnął telefon zaczynając coś pisać. Teraz ja poszedłem się umyć, jednakże ja wolałem dłuższy prysznic. Wyszedłem i w samych bokserkach wszedłem do pokoju. Światło było zgaszone a Adam leżał pod kołdrą na boku... najwyraźniej zasną. Położyłem się na swoim łóżku także przykrywajac się kołdrą po czym zasnąłem.

<<<<<<<<<<<<<<<<>>>>>>>>>>>>>>>>

Cześć. Dzięki za głosy oraz większą ilość czytających.
Mam taki pomysł, znaczy chęć do napisania opisu każdego z głównych bohaterów, czyli naszej wspaniałej siudemki. Napiszcie w komentarzach co o tym myślicie.
Myślę że kolejny rozdział będzie gdzieś na tygodniu. Będzie trochę bardziej rozbudowany ponieważ będzie się trochę więcej działo. Z góry przepraszam jak nie wyrobię się aby rozdział wszedł jak najwcześniej.

Xardarus Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz