Czy kiedykolwiek ponownie czytaliście scenę z Ostatniego Olimpijczyka, w której Percy decyduje się rzucić na siebie klątwę Achillesa i jest to tak ważna decyzja, że mógł dosłownie umrzeć i musiał otrzymać błogosławieństwo swojej matki i właśnie wtedy, gdy Percy myśli, że nie będzie mógł sobie poradzić z klątwą i zaczyna się rozpadać, mamy tę piękną scenę, w której Percy wyobraża sobie Annabeth na doku w obozie, drażniącego się z nim i mówiącą: "Nie uciekniesz tak łatwo ode mnie. Weź mnie za rękę", ponieważ ona to dosłownie osoba przywiązująca jego duszę do świata, jego słaby punkt, piętę achillesową.
Po prostu tak się denerwuje i to takie frustrujące, bo seria Herosi Olimpijscy zwyczajnie zmyła klątwę, aby uczynić go bardziej równym z resztą Siódemki.
CZYTASZ
i ALWAYS wanted to be glue | ᴘᴇʀᴄʏ ᴊᴀᴄᴋꜱᴏɴ
HumorZnajduje się tu dużo memów i przemyśleń o seriach książek Ricka oraz o postaciach z tych dzieł. Chciałabym wyrazić jak bardzo jestem wdzięczna Riordanowi oraz jak ogromnie go kocham za to, że stworzył tak wspaniały, zupełnie nowy świat. Jego książki...
